Pomoc przy zakupie AR159 / Brera

[daro1906]

Franek -mam do Ciebie szacunek za wiedzę, którą posiadasz - czytając niektóre Twoje posty, gdzie udzielasz porad. Jednak nie rozumiem Twoich słów skierowanych w moją stronę, cytuję ,,Proponowałbym także tak się nie wywyższać, bo jeszcze nie wiesz jakie problemy mogą Cie spotkać przy użytkowaniu swojego auta (tak jak każdego z nas) - koniec cytatu. To że kupiłem igiełkę ma być dla mnie czymś złym. Każdy z nas, na pewno cieszyłby się, gdyby jego auto dawało mu radość a nie przysparzało troski. Ja bardzo dbam o auta i takie tez bardzo zadbane szukałem. Inne nawet nie wchodziły w grę. Być może za chwilę coś się popsuje- cóż ryzyko jak ze wszystkim. Jednak moim marzeniem była AR 159, którą nabyłem za ciężko zapracowane pieniądze i z której się bardzo cieszę. I nie wywyższam się, tylko od paru ładnych wpisów, staram się niektórych przekonać, że w życiu nie ma nic za darmo.

[Franek Strzelba]

Jednak nie rozumiem Twoich słów skierowanych w moją stronę

daro1906, chodzi mi tylko i wyłącznie o to, że auto używane ZAWSZE(!!!) stanowi swego rodzaju zagadkę (mniejszą lub większą) - niezależnie od tego czy zostało kupione jako "igła" od pierwszego właściciela czy z komisu. Miałem na myśli tylko to, że ja nigdy nie odważyłbym się na stwierdzenie, że takie auto jest na 100% pewne (co, być może mylnie, odczytałem z Twoich poprzednich postów).

Co więcej, stanąłem poniekąd w obronie Czarnego_28, bo wyczułem, że trochę się nad nim wywyższyłeś, że Ty masz 159-tkę (i to taką super-zadbaną), a on jeszcze nie (a chce kupić taką do doinwestowania). Po prostu obudziło się we mnie poczucie "sprawiedliwości społecznej" i chciałem nieco poskromić tą WZAJEMNĄ eskalację nieprzyjemnych tonów wypowiedzi. To jest nasze wspólne forum i w naszym wspólnym interesie jest dbanie o jego atmosferę. IMO zrobiło się trochę za "ostro" i chciałem to nieco poskromić.

Nie opowiadam się za żadną ze stron (bo akurat doceniam każdego z Was) - każdy ma jakieś swoje racje i obowiązkiem innych jest to uszanować.

[daro1906]

Masz rację to jest nasze forum a My Alfiści tworzymy rodzinę. Nad Czarnym NIGDY nie miałem chęci się wywyższać. Nie miałem i nie mam takiego celu. To może on mnie źle zrozumiał i stąd takie zamieszanie. U mnie w pracy kolega ma przepiękną GT. Mnie to cieszy. Cieszy mnie to, że na parkingu stoją dwie super alfy, że żadna się nie psuje, że nikt nie powie że ten włoski wynalazek znowu się popsuł. Mnie cieszą piękne auta i Alfa jest wśród nich. Jednak na życie trzeba patrzeć realistycznie. Też marzy mi się Aston Martin - i wiem ze raczej nigdy sobie go nie kupię, ale pomarzyć można.

[Franek Strzelba]

No i o to chodzi! Piona

[Czarny_28]

Czarny - 28 nie chcę już dłużej rozpisywać się nad zasadnością że dobre auto kosztuje. Widzę, że grzeje od Ciebie pewna nutka zawiści, że ktoś kupił dobre auto a Ty nie. Nie obrażaj mnie - proszę Ciebie o to. Widzę, że do Ciebie nie docierają argumenty moje i innych, że za tanie pieniądze nie kupisz fajnej bryki. Ja chciałem uświadomić - min Tobie, że trzeba uważać przy kupnie auta. Ja mam też 13 letniego fiata- kupionego z salonu, co roku, pomimo lat jestem w nim na ASO na przeglądach. Myślisz, ze gdybym go sprzedawał, to cena byłaby taka jak tych po delikatnych zabiegach kosmetycznych. Nie - oczywiście wyższa. Uwierz mi, ewentualny kupiec, chętnie zapłaciłby mi kilka groszy więcej, mając przed oczami całą serwisową historię i widząc w jakim stanie jest to auto. Każdy kupuje auto na jakie go stać, no chyba że chce pokazać innym że może więcej. Jak stać Ciebie dzisiaj na auto za 30 tyś to szukaj auta za 30 tyś a nie za 60 tyś. Za rok za dwa kupisz sobie lepsze i droższe. Taka jest kolej rzeczy. Ja też zaczynałem od starego fiata Ritmo a dzisiaj mam śliczną AR.

Zawiść??Zastanow sie troszke nad tym co piszesz dobrze??Mam w 4 literach jakie masz auto.Dodam jeszcze jedno-co myslisz ze ja bym kupowal auto za pieniazki rodzicow czy rowniez za MOJE CIEZKO ZAPRACOWANE PIENIADZE ktorych moze nie mam tak duzo jak Ty wiec szukalem auta do 45 tys ale napewno nie dalbym za 159 30 tys,32,35 bo jak bys nie zauwazyl szukalem rocznika 2006 za ok.45 tys.Nie chce mi sie z Toba dyskutowac bo wedlug mnie bredzisz.Napewno ktos by Ci kupil auto-tego fiacika za wyzsze pieniadze-kazdy patrzy zeby urwac jak najwiecej.Moja dziewczyna kupila nowa yariske w salonie za prawie 50 tys i co myslisz ze po 2 latach i przejechanych 12 tys km sprzedala by ja za 45 czy 40 tys i ktos uwierzylby jej w przebieg??Za 5 lat bedzie miec gora 35 tys km bo prawie nia nie jezdzi-i kto jej w to uwierzy??hahaha moze sprzedala by ja w tej chwili za 35 tys ale to moze bo kazdy porownuje ceny z wiekszascia cen na allegro itp. wiec cena jaka sobie wystawisz to oczywiscie mozesz wystawic 45 tys i sprzedawac auto 10 lat i go nie sprzedac.Co wmowisz kupujacemu??Pojdzie gdzie indziej kupic auto.

Franek jest OK Ty jestes normalny i wiesz o czym piszesz.Ja wszystko rozumiem.Nie zamierzam sie obrazac.

[Zbeer]

Dla zdobycia belli warto się kłócić .
Kiedyś w ramach upewnienia się (że to ma być bella) zrobiłem sobie rajd po salonach robiąc jazdy testowe różnymi autami. Za każdym razem jak się przyglądałem innym autom, to zastanawiałem się jak to będzie (po zakupie innego), jak wyjdę na parking i zobaczę obok 159 .... teraz widzę to w oczach innych osób i wcale im nie współczuję .

Tak na poważnie kupujcie gdzie chcecie i czujcie to co ja idąc do niej rano po dobrym macchiato. Nie ma sensu tracić cennych dni bez Alfy , a już na pewno bez 159.

[Budyń]

Panowie, nie warto wdawać się w jałowe dyskusje co kto za ile kupił. Każde uogólnienie zawiera spory statystyczny błąd Ja np kupiłem moją piękność za dosyć małe pieniążki i na razie zaskakuje mnie tylko pozytywnie I oby było tak dalej. W swojej przygodzie pod tytułem "szukam 159" widziałem dużo droższe egzemplarze (ajć, jak to słowo nie pasuje do 159) w dużo gorszym stanie niż moje cudo Być może miałem fart, być może zostałem oszukany i jeszcze o tym nie wiem Wiem za to jedno, ten samochód to jest to co najlepsze, pod każdym względem. Warto się namęczyć przy kupnie, oj warto. A za ile to już jest indywidualna kwestia sprzedawanego auta Dziękuje, dobranoc.

[grzdylu]

temat chyba powoli się wyczerpuje...Czarny_28 powodzenia w szukaniu tej jedynej !!! i radochy z późniejszej jazdy bo to akurat masz gwarantowane bez względu na to od kogo i za ile kupisz a drobne usterki?? kto by na to patrzył mając przed oczami takie cudo jak 159

[KRS]

a ja odradzam superalfa ten Brachmanski...bylem tam i nie potwierdze w pełni tego, co pisze M!ke. W ogole, wygląda mi to na wpis reklamowy, promocyjny.
facetowi się tyłka nie chciało ruszyc a jak ruszył, olał poważne rozmowy i tyle. Kumpel koniec koncow wybrał sie pod Berlin i sciąga własnie auto dzięki mobile.de

[Czarny_28]

grzdylu ja narazie nie szukam juz 159 bo wypadlo mi cos naglego i nie mam w tej chwili pieniedzy.Wchodze na to forum bo lubie a i tak patrze sobie na allegro co jest nowego ale narazie niestety nie kupie swojej 159.