Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy 1234567891011 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 105

Temat: Giulietta vs 159

  1. #41
    Użytkownik Znawca Avatar Żuczek
    Dołączył
    04 2010
    Mieszka w
    Płock
    Auto
    Alfa Romeo Giulietta MA170 KM
    Postów
    1,883

    Domyślnie nowy

    Jeśli kupisz nowy samochód i tylko ty będziesz nim jeździł, będziesz o niego dbał i będziesz go serwisował regularnie to nawet Alfa do której nie masz chyba zaufania,nie będzie Ci sprawiać problemów. Oczywiście zawsze może coś wysiąść ale nie wierzę w takiej sytuacji w pasma wiecznych awarii. Nie wierzę, bo miałem w życiu kilka nowych samochodów z Fiatem 126P włącznie i nigdy nie było z nimi problemów. Jak skusiłem się na używkę to bywało już różnie.....Z tego co piszesz wnioskuję, że nigdy nie kupiłeś nowego samochodu. Wieczne awarie zdarzają się jak kupisz używany wóz ,który miał przebieg większy niż myślałeś, którym jeździł nie spełniony kierowca rajdowy i do tego zapominał kiedy są terminy na wymiany płynów, pasków itd. To czy kupić Giuliettę czy 159, zależy od tego jakiego samochodu potrzebujemy. jeśli szukamy dużego, w miarę pojemnego samochodu rodzinnego najchętniej z silnikiem Diesla to 159 będzie oczywistym wyborem. Jeśli szukamy zwinnego samochodu, zależy nam na charakterze sportowym i lubimy kulturę pracy silnika benzynowego to Giulietta ma więcej do zaoferowania A jeśli chcemy kupić samochód używany poniżej 50 tys to zostaje tylko 159 i tyle w temacie

  2. #42
    adadzio
    Gość

    Domyślnie jednak GIULIETTA

    to i ja dorzucę swoje 3 grosze.
    moglem kupic i 159 i Giuliettę. Jeździłem i tym i tym (nie 5 minut, ale dwa pod rząd weekendy). Giulietta jest ładniejsza, nowocześniejsza, ma dodatki/opcje niedostępne w 159, ma DNA i prowadzi się niesamowicie, bez porównania lepiej niż 159. Co prawda jest mniejsza niż 159, ale kompakt mi wystarczy. Wybrałem Giuliettę i jestem MEGA zadowolony.

  3. #43
    Użytkownik Rowerzysta Avatar Dymo
    Dołączył
    03 2008
    Mieszka w
    Newport
    Auto
    AR Mito 0,9 TwinAir 105KM 2014r.
    Postów
    336

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Wiesz co, tylko jest mała różnica między nową np. Astrą II 1.4 16V, która faktycznie przejedzie Ci bez problemu 200 tysięcy kilometrów i nie będziesz wiedział co to są problemy serwisowe, a nową Giuliettą, która może sprawować się tak samo, albo być notorycznym gościem ASO. To jest zupełnie inna technologia - elektronika, dokładność wykonania, eko-podejście do wykorzystanych materiałów, wysilenie silnika, itp.
    Mój ojciec ma Vectrę 2000r. i namówił mojego brejdaka na Astrę II. Ojca Vectra przy przebiegu 250 tyś jest pordzewiała jak 30 letni polonez i chyba nie ma tam takiej części która jeszcze nie była wymieniana. Elektronika psuje się na maxa: centralny nie zawsze działa, podświetlenie tablicy, szyby, ciągle jakieś spięcia w czujnikach ABS. U brejdaka w astrze przy przebiegu 130 tyś silnik zaczął pić ponad 1l oleju na 1000km i tez nie jest autem bezawaryjnym.

    Ja mam juz piatą Alfę i nigdy bym się na Opla nie zamienił. Moja 156 ma 250 tyś i jest 10 razy lepsza od ojca Vectry. Przejechałem nią 70 tyś km i NIGDY nie miałem sytuacji ze ktoś musiał mnie ściągać z drogi.

    W ogóle za porównywanie Alfy do Opla to język powinni obcinać i palce które to napisały. To tak jakbyś Sophię Loren do Angeli Merkel porównał...

  4. #44
    Użytkownik Romeo Avatar Franek Strzelba
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Auto
    Audi A6 Avant 3.0 TDI V6
    Postów
    1,183

    Domyślnie

    Kolejne bicie piany...

    Żaden właściciel/użytkownik 159 nie powie, że woli Giuliettę i odwrotnie - żaden właściciel/użytkownik Giulietty nie powie, że woli 159...
    Jak zwykle każdy będzie swoje chwalił. Panie i Panowie, SZKODA PRĄDU na jałową dyskusję!
    AR 147 1.9 JTD 8V (2004)
    AR 159 1.9 JTDm 16V (2007)
    Audi A6 Avant 3.0 TDI V6 (2012)

  5. #45
    Użytkownik Maniak resoraków Avatar daro1906
    Dołączył
    09 2010
    Mieszka w
    Zielona Góra
    Auto
    Alfa Romeo 159 1.9 JTDM 16 V Distinctive
    Postów
    652

    Domyślnie

    Franek i znowu strzał w dziesiątkę. Każdy chwali swoje.

  6. #46
    klekot ™ gorol Quadrifoglio Verde Avatar bocian
    Dołączył
    04 2009
    Mieszka w
    SD ( Dąbrowa Górn. )
    Auto
    156 1.6 TS , GT 1.9 JTD ,159 SW Ti 2.0 jtdm , Volvo 4.4 V8 , Jeep GC WK2 5.7 Hemi
    Postów
    14,782

    Domyślnie

    Cytat Napisał adadzio Zobacz post
    Giulietta jest ładniejsza,
    wpis całkowicie subiektywny ...








  7. #47
    Użytkownik Fachowiec Avatar Tomek_KRK
    Dołączył
    05 2011
    Mieszka w
    Kraków
    Auto
    AR 159
    Postów
    2,706

    Domyślnie

    Cytat Napisał Żuczek Zobacz post
    Jeśli kupisz nowy samochód i tylko ty będziesz nim jeździł, będziesz o niego dbał i będziesz go serwisował regularnie to nawet Alfa do której nie masz chyba zaufania,nie będzie Ci sprawiać problemów. Oczywiście zawsze może coś wysiąść ale nie wierzę w takiej sytuacji w pasma wiecznych awarii. Nie wierzę, bo miałem w życiu kilka nowych samochodów z Fiatem 126P włącznie i nigdy nie było z nimi problemów. Jak skusiłem się na używkę to bywało już różnie.....Z tego co piszesz wnioskuję, że nigdy nie kupiłeś nowego samochodu. Wieczne awarie zdarzają się jak kupisz używany wóz ,który miał przebieg większy niż myślałeś, którym jeździł nie spełniony kierowca rajdowy i do tego zapominał kiedy są terminy na wymiany płynów, pasków itd. To czy kupić Giuliettę czy 159, zależy od tego jakiego samochodu potrzebujemy. jeśli szukamy dużego, w miarę pojemnego samochodu rodzinnego najchętniej z silnikiem Diesla to 159 będzie oczywistym wyborem. Jeśli szukamy zwinnego samochodu, zależy nam na charakterze sportowym i lubimy kulturę pracy silnika benzynowego to Giulietta ma więcej do zaoferowania A jeśli chcemy kupić samochód używany poniżej 50 tys to zostaje tylko 159 i tyle w temacie
    Być może będziesz miał to szczęście że nic Ci w nowoczesnym aucie nie padnie. Ale to są na dzień dzisiejszy pobożne życzenia, natomiast rzeczywistość pokazuje zgoła odmienne realia. Przykłady można mnożyć - problemy z kołami dwumasowymi w Subaru Outback z silnikiem diesla, takie same problemy w Skodzie Yeti 2.0 TDI, cała gama radosnych niespodzianek w silnikach 2.0 TDI koncernu VAG, nie do końca dobrze sprawujące się np. Twin Sparki w 156-kach (ile jest osób, które dożyły wymiany rozrządu zgodnie z zaleceniami producenta?), zaskakująco awaryjna elektronika w nowszych BMW, rdzewiejące Ople, Mercedesy, Mazdy, nie odpalające na mrozie Toyoty 2.0D4D, itp. - to nie są rzeczy, na które ma wpływ tylko i wyłącznie eksploatacja. Natomiast o ile np. w aucie 4-5 letnim jesteś w stanie się dowiedzieć, co najczęściej w takim aucie pada, to dla samochodu nowego, z nowym silnikiem i nowymi rozwiązaniami (jeszcze nigdzie nie testowanymi) - jest to niestety zagadka.

    I nie zmienisz tego faktu żadnym gdybaniem, że eksploatacja jest najważniejsza, że jak się dba tak się ma, itp. Mam dookoła masę znajomych, którzy kupili nowe samochody i potem czekali tygodniami na zrealizowanie napraw gwarancyjnych, w międzyczasie kombinując, czym się poruszać na codzień. Sytuacja taka wynika z konieczności szybkiej "emisji" na rynek nowych modeli, z racji chociażby coraz bardziej zaostrzających się norm czystości spalin i swoistego "wyścigu" między producentami - kto wyprodukuje auto mocniejsze, ekonomiczniejsze i bardziej wybajerowane. Do tego wszędzie pojawiają się problemy związane z coraz większym cięciem kosztów przy produkcji aut przy gwałtownie rosnącym poziomie komplikacji budowy aut.

    A jeśli nie wierzysz, że rzeczywistość jest taka nie do końca kolorowa - sprawdź sobie ceny takich podzespołów, jak np. dwumasówka do nowego Outbacka diesla, albo sprzęgło do tego auta. Potem będziesz tłumaczył, dlaczego to tyle kosztuje. A kupując takie auto nowe przez najbliższe 3 lata masz prawie 100% pewność, ze zamiennika takiej części na rynku nie uświadczysz.
    WWW.AUTKA.PL - kompleksowa obsługa samochodów

  8. #48
    Użytkownik Quadrifoglio Verde Avatar radosuaf
    Dołączył
    03 2010
    Mieszka w
    Poznan, Poland, Poland
    Auto
    Alfa Romeo Giulia Business 200 KM MY21
    Postów
    8,322

    Domyślnie

    Cytat Napisał daro1906 Zobacz post
    Franek i znowu strzał w dziesiątkę. Każdy chwali swoje.
    Oj niekoniecznie... Alfa 159 ma duuuużo lepsze materiały wykończeniowe (albo miała przed MY 2011), i pewne rzeczy we wnętrzu podobają mi się bardziej (chociaż kierownica np. jest wg mnie brzydka niemożebnie). Jest również autem bardzo ładnym. U mnie rozbiło się o wielkość pojazdu i skromną ofertę silników benzynowych, bo kupno diesla mnie w ogóle nie interesuje, a cena i moc TBi są dla mnie zbyt wysokie.
    Alfa Romeo Giulia Business 200 KM 2021
    Peugeot 308 SW 1.2 130 KM 2019

    Były: Renault Clio I 1.2, Peugeot 307 SW 1.6 110 KM, AR 147 1.6 TS 105 KM, Giulietta 1.4 MA 170 KM, Giulietta 1.4 MA 150 KM, Alfa Romeo 75 2.0 TS

  9. #49
    Użytkownik Romeo Avatar dakoolk
    Dołączył
    11 2009
    Mieszka w
    WPR
    Auto
    Modra Foka
    Postów
    693

    Domyślnie

    Cytat Napisał Tomek_KRK Zobacz post
    Być może będziesz miał to szczęście że nic Ci w nowoczesnym aucie nie padnie. Ale to są na dzień dzisiejszy pobożne życzenia, natomiast rzeczywistość pokazuje zgoła odmienne realia. Przykłady można mnożyć - problemy z kołami dwumasowymi w Subaru Outback z silnikiem diesla, takie same problemy w Skodzie Yeti 2.0 TDI, cała gama radosnych niespodzianek w silnikach 2.0 TDI koncernu VAG, nie do końca dobrze sprawujące się np. Twin Sparki w 156-kach (ile jest osób, które dożyły wymiany rozrządu zgodnie z zaleceniami producenta?), zaskakująco awaryjna elektronika w nowszych BMW, rdzewiejące Ople, Mercedesy, Mazdy, nie odpalające na mrozie Toyoty 2.0D4D, itp. - to nie są rzeczy, na które ma wpływ tylko i wyłącznie eksploatacja. Natomiast o ile np. w aucie 4-5 letnim jesteś w stanie się dowiedzieć, co najczęściej w takim aucie pada, to dla samochodu nowego, z nowym silnikiem i nowymi rozwiązaniami (jeszcze nigdzie nie testowanymi) - jest to niestety zagadka.
    No właśnie - ale rozwiązania, o których piszesz dotyczą również aut wyprodukowanych już 3-5 lat temu (wyjątek - TSy, trochę starsze), a nagromadzenie wadliwych podzespołów jest też różne w zależności od producenta. I niedługo przyjdzie taki czas, że w młodych używanych nie będzie zupełnie już czego wybierać (bo w benzynach już są turbiny, pękające paski, wyciągające się łańcuchy... we wszystkich dieslach - nawet 1.3 MJT - DPF-y, dwumasy, turbiny, wadliwe wtryski, pękające głowice - a wymieniłem tylko problemy z silnikiem, a nie elektroniką!). Większość tych problemów przy dbaniu i poprawnej eksploatacji (np. chłodzenie turbiny itp...) oraz świadomym wyborze silnika (jak potrzebujemy/wolimy diesla i nas na niego stać, to diesla, a nie dlatego, że szwagier mówił, że lepszy, a potem płaczemy nad DPFem), pozwoli nam nowym samochodem bezproblemowo (statystycznie rzecz biorąc) przejechać 150-200 tys. km (w moim przypadku to minimum 5, a może nawet 10 lat). Wtedy utrata wartości jest pomijalna, a łączny koszt eksploatacji? Może być korzystniejszy od 3-5-letniej używki (zależnie od szczęścia - jak już wielu pisało - do cofniętego licznika, poprzedniego właściciela ściganta lub lekkiego podtopienia)...
    A argument, że wszystko można sprawdzić w używanym przed zakupem, że typowe awarie, że wiadomo, co go boli.... moim zdaniem nie trzyma się to wszystko kupy, bo ja (lub poprzedni właściciel) w swojej Belli przeszedłem już (prawie, odpukać ) wszystkie typowe wymiany... i co? w najmniej oczekiwanym momencie (święta, potem zaplanowanych kilka wyjazdów pod rząd)... okazało się, że zatkał się przedni katalizator (oberwał się wkład i przytkał całkiem wydech z połowy cylindrów)... używki ze świecą szukać, nówka - 1/3 wartości samochodu (3 tys. zł)...

    Efekt - 2 miesiące bez samochodu (na szczęście mam jeszcze starego Balerona, który po 9 miesiącach stania odpalił "od strzału", a lekkie kapanie z układu chłodzenia w międzyczasie się samo załatało, głośna pompa wspomagania, sama się uciszyła - ale nie chodzi mi to o udowodnienie, że W124 jest lepszy), 4 stówy za wynajem auta (na szybko, przed długim weekendem) z wypożyczalni (i tak to była Micra, w którą się ledwo pomieściliśmy ), rachunek za tą robótkę może nie duży, ale wcześniej (bardzo prawdopodobne, że z przyczyny przytykającego się kata) - wymieniłem: jedną lambdę, uszczelkę pod głowicą i kolektor wydechowy...

    I pomyślcie, że w ciągu 3 miesięcy (takie powiązane, albo niekoniecznie awarie) psuje/zużywa się wam w "młodej używce" np. turbina, dwumasa i np. jakiś drogi komponent elektroniczny... zakładam oczywiście, że mało kto, kto ma 80-90 tys. kupuje 159-kę za 50-60 i pozostałą kwotę pozostawia na fundusz rezerwowy... (choć z dycha może być dobrym rozwiązaniem dla używki, niezależnie od marki)... Nie mówię już o nietypowości i trudnej dostępności jakiejś części (czasem nawet w sieci ASO)... i oczekiwaniu na samochód - w przypadku nowego, nawet jak mamy pecha (co zdarza się i z pralką, lodówką, czy telewizorem lub komputerem, którego potrzebujemy do pracy), to dostajemy (nawet mniejszy/ciaśniejszy) zastępczy i nie musimy szukać po wypożyczalniach, denerwować się, że gdzieś nie dojedziemy itp...

    Myślę, że to jest właśnie główna różnica w podejściu nowy/używany - jedni bardziej cenią niezawodność i spokój, inni wolą dla oszczędności zaryzykować, a jeszcze innych (statystycznie 93% Polaków kupujących samochód - średnio za 12,9 (!) tys. zł :9 ) i tak nie stać na nowy...

    Sorry za OT, ale w temacie już się wypowiedziałem wcześniej (na ten moment jakbym dysponował kwotą 80-90 tys. to raczej niestety nie wybrałbym Alfy, bo na nową 159 za mało, a Julka dla mnie za ciasna - głównie bagażnik)..
    Moja ex - teraz u kolegi "szybka"...

  10. #50
    Użytkownik Romeo Avatar Franek Strzelba
    Dołączył
    02 2009
    Mieszka w
    Szczecin
    Auto
    Audi A6 Avant 3.0 TDI V6
    Postów
    1,183

    Domyślnie

    Cytat Napisał radosuaf Zobacz post
    U mnie rozbiło się o wielkość pojazdu i skromną ofertę silników benzynowych, bo kupno diesla mnie w ogóle nie interesuje, a cena i moc TBi są dla mnie zbyt wysokie.
    Jednej rzeczy w takim razie u Ciebie nie rozumiem... Zacznijmy od tego, że 159 i Giulietta to dwa auta, które są w różnych klasach (średnia i kompaktowa), stąd też wynikają różnice w cenie obu aut (mówimy o nowych autach z salonu). Giulietta zaczyna się od ok. 70.000 zł, a 159 od 100.000 zł. Chcąc kupić auto przeważnie ma się określoną na ten cel sumę pieniędzy - nawet przeznaczając na zakup auta 110.000 zł (czyli mogąc sobie pozwolić alternatywnie na jeden jak i na drugi model) wiadomo, że w takim wypadku Giulietta będzie wypasiona jak krowa latem, a 159 będzie miała tych bajerów mniej (mówię tu nie tylko o wyposażeniu auta, ale przede wszystkim o silnikach). Dlatego IMO Twój tok myślenia jest z gruntu rzeczy niekonsekwentny - po jednej stronie postawiłeś "wybajerzoną" Giuliettę, a po drugiej uboższą 159-tkę i teraz twierdzisz, że Giulietta jest o niebo lepsza. Jeżeli chcesz tak porównywać to do Giulietty dobierz sobie A3 albo Lancie Deltę (czyli auto z klasy kompakt premium) a nie auto z klasy o oczko wyższej. Skoro miałeś ograniczoną ilość pieniędzy na zakup auta (jak myślę każdy z nas) to nie usprawiedliwiaj swojego wyboru Giulietty tylko tym, że jest w jakiś tam aspektach lepsza, a 159 brakuje tego i tamtego. Chyba, że mogłeś sobie pozwolić na równie dobrze doposażoną 159, ale świadomie wybrałeś mniejszą klasowo Giuliettę.

    Wybacz, ale dla mnie to takie trochę szczekanie ratlerka, że jest w każdej dziedzinie lepszy od harta. Troszkę obiektywizmu... Może i ratlerek jest zwinniejszy, ale hart za to szybszy, więc teza o "najlepszości" ratlerka bierze w łeb (że tak to wszystko obrazowo ujmę). Wiele zatem zależy od tego czy chcesz mieć małego miejskiego pieska czy dorodnego psa wyścigowego - każdy nadaje się do czegoś innego i w czymś innym jest najlepszy i stąd wychodzi stwierdzenie, że "każdy swoje chwali" (UWAGA! moją intencją nie jest przyrównywanie ratlerka do Giulietty i harta do 159 wraz z ich cechami, ale tylko ukazanie różnic pomiędzy pomiędzy rasami/klasami).

    PS. Ja nie bronię 159-tki, bo też widzę w niej pewne wady, ale patrzę na to obiektywnie i w świetle potrzeb właściciela.
    Ostatnio edytowane przez Franek Strzelba ; 09-06-2011 o 09:49
    AR 147 1.9 JTD 8V (2004)
    AR 159 1.9 JTDm 16V (2007)
    Audi A6 Avant 3.0 TDI V6 (2012)

Podobne wątki

  1. [Temat organizacyjny] Viva Giulietta - Ogolno Polski zlot Alfa Romeo Giulietta
    Utworzone przez Jabolek w dziale Zloty, imprezy, spotkania
    Odpowiedzi: 9
    Ostatni post / autor: 29-03-2016, 12:32
  2. [Giulietta] Alfa Romeo Giulietta 235KM XENON BOSE DNA
    Utworzone przez lizard w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 13-08-2015, 10:37
  3. [Giulietta] Air bag Giulietta
    Utworzone przez Melka w dziale MiTo/Giulietta
    Odpowiedzi: 6
    Ostatni post / autor: 23-06-2013, 16:28
  4. Alfa Romeo Giulietta Alfa Romeo Giulietta 1.6 JTDm
    Utworzone przez tomasz777 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 01-07-2011, 01:49
  5. Giulietta SS i Giulietta G430 IMove Marangoni
    Utworzone przez eclipse w dziale Inne modele, historyczne i prototypy
    Odpowiedzi: 4
    Ostatni post / autor: 09-02-2011, 22:59

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory