Strona 1 z 2 12 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 11

Temat: AR 156 JTD blokuje zacisk lewy tył nie wiem co jeszcze mogę zrobić?

  1. #1
    pawel555
    Gość

    Domyślnie AR 156 JTD blokuje zacisk lewy tył nie wiem co jeszcze mogę zrobić?

    Mam problem z blokowaniem tylnego lewego koła. Zacisk nie blokował na tyle mocno by nie móc jeżdzić , jednak grzało się wszystko do tego stopnia że załatwiło łożysko. Przypuszczam że trwało to około 2-3 miesięcy. W każdym bądż razie po przejechaniu kilku km nie można było dotknąc tarczy. Zużył się tylko jeden klocek - od strony zewnętrznej. Klocek od strony tłoczka był nadal w idealnym stanie. Wymieniałem po kolei: najpierw zacisk(używany ale rozebrałem go sprawdziłem przeczyściłem) i nic. Koło obracało sie troche lepiejale tarcza sie grzała nadal. Potem tarcza bo okazało się , że tamta zwichrowana i nic. Potem kolej na przewód gumowy i nic. Klocków nie wymieniałem na nowe bo jeden był dobry i miałem jeszcze jeden całkiem przyzwoity z poprzedniej wymiany. Napewno nie blokuje linka ręcznego bo jest popuszczona a dżwignia zacisku dobija do ogranicznika. Jedynie gdzie popeniłem błąd, to odpowietrzałem na wyłączonej stacyjce(o tym że trzeba włączyć właśnie dowieziałem się na forum), ale proces odpowietrzania przebiegał raczej prawidłowo - byc może jednak ma to jakieś znaczenie. Aha po odkręceniu przewodu płyn wydostawał się z wężyka(dość szybko kapał) więc chyba raczej nie jest nigdzie przytkane.
    Proszę o pomoc bo juz nie wiem co robić.
    Ostatnio edytowane przez pawel555 ; 13-07-2011 o 19:25

  2. #2
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    A czy sprawdziłeś, czy klocek nie siedzi zbyt ciasno w oprawie zacisku?
    To częsta przypadłość klocków.
    Niedawno zmieniałem klocki w swoim samochodzie i miałem kłopoty z ich wlożeniem, bo były pomalowane dość grubą warstwą farby, która blokowałe swobodny ruch klocka. Pilnik i trochę smaru miedziowego załatwiło problem.
    Radzę zrobić to samo+oczyścić dokładnie prowadnice.
    Pamiętaj, ze klocek po włożeniu do oprawy zacisku musi mieć niewielki luz.
    Ostatnio edytowane przez SG0240 ; 13-07-2011 o 19:39

  3. #3
    pawel555
    Gość

    Domyślnie

    wszystko jest jak należy - wyczyszczone(jest luz ok 1mm) namarowane smarem miedziowym - co mogłem zrobiłem

  4. #4
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    I jaki rezultat?
    Jeśli nadal nie "odbija" to trzeba zdjąć zacisk i sprawdzić, czy czasami tłok nie jest zapieczony.
    Najłatwiej na początek poprosić o pomoc drugą osobę, która powinna lekko nacisnąć pedał hamulca - druga osoba trzymająca wymontowany zacisk powinna zobaczyć, w momencie puszczenia pedału hamulca przez pomocnika, niewielki ruch tłoka do tyłu.
    Pamietaj, ze tłok cofa sie po zdjęciu nogi z pedału hamulca tylko pod wpływem sprężystości pierścienia uszczelniającego. Jeśli jest lekko zapieczony to podczas hamowania hamulec działa, ale tłok już się nie cofnie i może być właśnie taki objaw, jak opisujesz.

  5. #5
    Użytkownik Świeżak Avatar Lotos
    Dołączył
    02 2011
    Mieszka w
    Wrocław/Poznań
    Auto
    Alfa Romeo Giulietta
    Postów
    132

    Domyślnie

    mam u siebie to samo. Wymieniłem juz wszystko włacznei z zaciskiem- problem nadal wystepuje. Pozostaje chyba tylko wymiana pompy ABS i hamulcowej bo nie widze innego rozwiazania

  6. #6
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    A czy sprawdziłeś, to co pisałem - czy tłok zaciku się cofa po puszczeniu pedału hamulca?
    Zacisk dałeś nowy, czy używany?

  7. #7
    pawel555
    Gość

    Domyślnie

    Jak pisałem wcześniej zacisk był używany, lecz jeśli chodzi o cylinderek jest idealny na wszelki wypadek wyjąłem go wyczyściłem chodzi leciutko - nie ma się czego czepić. Dzisiaj podjąłem jeszcze jedną próbę - zamieniłem jążmo(sanki) od kolegi. Na poczatku sukces. Zrobiłem 10-15 km bez hamowania tarcza była tylko odrobinę cieplejsza niż pozostałe - różnica prawie niezauważalna. Koło na podnośniku kręciło się nieżle (tak jak u kolegi przed wymianą) co ciekawe założyłem do niego moje jażmo i u niego obaracało iśe dość opornie, więc byłem przekonany że znalazłem powód. Jakie było moje zdziwienie gdy póżniej zrobiłem jakieś 30 km w normalnychwarunkach drogowych ...i tarcz była znowu mocno ciepła. Fakt niezaprzeczalny że jej temperatura byłą taka że mogłem ją trzymac cały czas i mnie nie parzyło. Wcześniej przed wymianą sanek po takiej trasie mozna było tylko dotkąć ale nie trzymać. (być może jażmo też było wadliwe), nie zmienia to jednak faktu że pozostałe tarcze były ledwo letnie więc dalej coś jest na rzeczy. Gdy podniosłem samochód koło znowu obracało się nie najlepiej, a gdy wszystko wystygło to się poprawiło.
    Przypomniałem sobie że rok i dwa lata temu zapalała mi się lampka abs a kilka razy razem z lampką od ręcznego. Działo się to jednak zawsze jesienią jak było dużo wody na drodze i szybko po niej jeżdziłem . Pojakimś czasie wszystko wracało do normy . Teraz nie mam z tym problemów.
    Wszystko skłania do tego że to chyba pompa abs....i bardzo bym tego chciał bo nie mam pomysłow.

    ---------- Post added at 20:18 ---------- Previous post was at 20:06 ----------

    Jeśli blokuje ci tylko jedno koło to raczej odpada pompa hamulcowa bo miałbyś to samo na innych - pozostaje abs...chyba
    Ostatnio edytowane przez pawel555 ; 16-07-2011 o 19:12

  8. #8
    grzes 84
    Gość

    Domyślnie

    na poczatku bylo dobrze a pozniej pewnie zaciagnales reczny i dlatego problem powrocil. obstawiam linke. ale ale ten zuzyty tylko jeden klocek swiadczy mi o wcisnietym klocku na sile-zakladajac klocki powinny oba wejsc delikatnie paluszkami. jesli byl wcisniety to tloczek go wypchnie ale juz sie nie schowa i trze caly czas o tarcze

  9. #9
    Użytkownik Quadrifoglio Verde
    Dołączył
    10 2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Auto
    AR156 1,6TS 1999 r.
    Postów
    5,304

    Domyślnie

    Jeśli linka nie odbija to można to zobaczyć, bo wtedy dźwigienka przy zacisku będzie odchylona.
    Raczej wątpię w tę pompę ABS, ale przecież zawsze możesz odłaczyć zasilanie ABS i spróbować-wtedy hamulce będą działać, jak zwykły układ bez ABS.

  10. #10
    pawel555
    Gość

    Domyślnie

    Sprawe linki, ciasnych klocków przerobiłem w pierwszej kolejności. Linka popuszczona na maksa i można ją odpiąć bez urzycia jakichkolwiek narzędzi( tak na wszeli wypadek) klocki mają odpowiedni luz prowadnice klocków oczyszczne przeszlifowane nasmarowane miedzianym. To są podstawy więc nawet o tym nie pisałem

    ...ale odłaczenie abs mnie zaciekawiło jak to trzeba zrobić?

    ---------- Post added at 21:54 ---------- Previous post was at 21:43 ----------

    Z drugiej strony może to pozwolić zdiagnozować pompę pod warunkiem usterki elektronicznej...a co jesli jest usterka mechaniczna tej sekcji np: przytkany kanał w pompie co może powodować że płyn się nie cofa?(analogicznie do starych przewodów gumowych) mój kolega miał to w lagunie i też przeszedł drogę przez mękę zanim któryś z kolei mechaników na to wpadł ...tylko że jemu zaciskało na maksa i tu jest ta różnica.

    ---------- Post added at 21:58 ---------- Previous post was at 21:54 ----------

    Jeden z mechaników twierdził że może to być wina starych klocków, że się kleją itp. Na początku to zbagatelizowałem ...ale teraz juz sam nie wiem
    Ostatnio edytowane przez pawel555 ; 16-07-2011 o 20:47

Podobne wątki

  1. Panowie co mogę jeszcze zrobić z moją alfą
    Utworzone przez alfa1965 w dziale 156
    Odpowiedzi: 16
    Ostatni post / autor: 28-12-2010, 11:52

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory