Maćku...to że silnik jest uszkodzony to nie moja diagnoza a serwisu... wczoraj wymontowali silnik i sprawdzają na razie nie mam nowych wieść.
Dodatkowo nie jestem laikiem motoryzacyjnym więc dbałem o stan oleju i innych płynów (ubytków nie było) ....
Specjalnie się tym nie przejmuje muszą zrobić i tyle....tylko szkoda że Julka zamiast jeździć ze mną musi tam stać
Co do alfowatości to też nie uważam żeby ten przypadek miał coś wspólnego z tym że Julka jest awaryjna czy też nie jest... może poprostu była jakaś wada i tyle....
A to że Julka jest Alfą da się odczuć - ale chyba w sumie o to chodzi ...dlatego nie kupujemy plastikowych golfów itp...
Tak czy tak jestem bardzo zadowolony z tego auta i już nie mogę się doczekać kiedy do mnie wróci![]()