Albo jestem kretynem, albo spotkało mnie coś z czym nigdy wcześniej nie miałem do czynienia... Pojechałem z nowo nabytą Bellą dopompować opony (215/45/17) i maszynka (na dwóch różnych stacjach) nie mogła złapać w ogóle ciśnienia w oponach, a co dopiero dopompować, jakby wentyle miały za małą średnicę w stosunku do maszynki, bo luźno się na nich trzymała (tzn wcale).
Jakieś rozwiązania? Jestem debilem?