Temat pół żartem pół serio, bo wydaje się, że coś może być na rzeczyDotychczas tłumaczyłem ten "problem" faktem, że mogę nie puszczać sprzęgiełka płynnie, może to wina używania klawiatury od ponad 20 lat, ale mniejsza z tym. Aby samochód ruszył płynnie muszę się bardzo postarać, więc nie jest niemożliwe, ale z drugiej strony mnie się to wydaje być dziwne biorąc pod uwagę moje doświadczenia z innymi samochodami(zaledwie 10 lat jestem kierowcą, nie będę tutaj zgrywał mistrza kierownicy tira
).
Aby nie przedłużać posta - ponieważ ostatnio przybywa Julek na ulicach to miałem okazję się kilka razy przyjżeć temu jak ruszają inni i tutaj małe zaskoczenie - okazało się, że większość ma ten sam "problem". Pomiędzy jedynką a dwójką jest rzut do przodu, za mało gazu, za szybko puszczone sprzęgło.
Czy ktoś ma jakiejś spostrzeżenia w tym temacie, problem z Julką, czy większość kierowców Julek powinno się l2drive?
Pozdrawiam