To jest fakt, dostałem w poprzedniej firmie taką Toyote. Zawsze odpalałem właśnie każde auto z wciśniętym sprzęgłem i raz w tej Toyocie się zdarzyło, że stałem na luzie i chciałem odpalić a tu cisza... już milion myśli w głowie jak wrócę z Wwa do Rzeszowa, że coś się zepsuło itd itp...![]()