ok. Sugerowałem sie w sporej mierze tym co wyczytałem na stronie alfaclubu w testach. u mnie montaz bedzie zblizony, a prawdopodobnie lepszy. Napewno sie pochwale
ok. Sugerowałem sie w sporej mierze tym co wyczytałem na stronie alfaclubu w testach. u mnie montaz bedzie zblizony, a prawdopodobnie lepszy. Napewno sie pochwale
No i porazka. Poprawnie stożka w Tsie nie da sie zamontować. `Broniłem go jak głupi a alfa mnie zdradziła i nie dała go sobie zamontować. Brak wystarczającej ilości miejsca na filtr niestety sprawił że zostane przy rurce od Gta i wkładce KNa
montaz noviteca tak jak ci pisalem ;//Napisał b.pawelek
:arrow: http://shop.alfisti.net/Tuning-Styli...tem::1245.html
ale bez puszki i doprowadzenia z drugiej strony zimnego powietrza do obudowy to miejsce mnie nie przekonuje :?: :!: toooo hottttttt![]()
pisałes ze nie chcesz zeby sie zabrudził a w obudowie nie dało by sie zamontowac :?: :!:Napisał b.pawelek
pozdro
to miejcsce z linka ma jedną ogromną wadę jest zaraz nad kolektorem (sam montaż osłony napewno nie wystarczy ze względu na bardzo wysoką temperaturę w tym miejscu) i jedna ogromna zalete długosć dolotu jest taka sama jak w serii. Ja byłem pewien że stożek wystarczy obudowac z dwóch stron. Na miejscu okazało się że byłby obudowany wkoło jak CDA od BMC. Tak więc traci to z lekka sens montowanaie otwarte stożka w zamknietej obudowie. Być moze pobawie się w ukierunkowanie chwytaka powietrza od gta na wlot ptzy halogenach. Lub rozwiązanie z giętką rurą tak jak u Alcesa. Jeszcze popatrze jakie sa u mnie możliwości. Tymczasem pozdrawiam.
parę dodatkowych mozliwosci gdyby ktos jednak sie uparł![]()
:arrow:
z doprowadzeniem zimnego powietrza
:arrow:
w osłonie termicznej z doprowadzeniem mozna zrobic np w zderzaku
:arrow:
:arrow:
stozek w seryjnej puszce
:arrow:![]()
mimo doprowadzenia zimnego powietrza jednak za ciepło ,taki sam zestaw proponuje K&N ,daje wiele do zyczenia :roll: (nie polecam)
:arrow:
bez watpienia seryjne miejsce jest najbardziej odizolowane od napływu ciepłego powietrza i chyba najbardziej sensowne
ale wiadomo przyrostu mocy to napewno z tego nie bedzie :!:
oraz jak by ktos nie zajrzał w tył :|
pozdroNapisał robak#21
ja mam u siebie zamontowany w miejscu standardowego filtra... b.pawelek jeśli chodzi o brudzenie się filtra to jeżdżę na nim już jakieś 7 miesięcy (nie wiem jak długo był wcześniej, tzn zanim kupiłem auto) i jak go ostatnio wyciągałem to nie było na nim widocznych śladów zabrudzenia, przepływ powietrza również swobodnydodam że nie mam go zamontowanego w obudowie tylko sam, goły
![]()
no montaż w pusszcze robi wrazenie, natomiast trzeba pamiętać o pewnej waznej rzeczy jaka jest kompresja w układzie dolotowym. Otwierajac puszke czesc powietrza lata mi w koło zamiast leciec, pchana siła rozpędu prosto do silnika
wiec nie wiem czy jest sesn poprawiania projektantów.
Az sam się dziwie temu co pisze![]()
no wszystko Ci do silnika nie poleci bo tam przecież przepustnica reguluje przepływ
"no montaż w pusszcze robi wrazenie" - ale jak zamontujesz w miejscu standardowego filtra to i tak nie będzie go widać![]()
mi osobiście podoba się coś takiego http://shophost.net/shop_n/catalog/p...d4f2127f0c5be6
jednak u siebie nie zamontuję gdyż w tamtych okolicach mam reduktor...
Pozwalam sobie zrobić taki mały odkop, co do stożka i w moim przypadku będzie to również podsumowanie moich dokonań związanych z dolotem w mojej alfie 1.8 TS. A także swoisty manual co i jak zrobic![]()
Mam nadziej, że kogoś to zainteresuje, albo, chociaż pomoże w jego wysiłkach z dolotem.
Na początek nadmienię, że na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy przeczytałem już wszystko, co wymyślono dla alf w tym temacie, a co tylko znajdowało się na tym, a także innych forach. Aż cud ze mój pracodawca to tolerował, a także wskazuje to na niesamowity takt innych alfistów, którzy zawsze starali się pomóc w rozwiązywaniu moich problemów, bo z perspektywy czasu widzę, że byłem momentami niewiarygodnie upierdliwy... Powód, dla którego podjąłem się wykonania dolotu samodzielnie był prozaiczny. Żaden renomowany-tuningowy warsztat się tego nie podjął.
Wiele podpatrzonych tam pomysłów miałem możliwość przećwiczyć na własnej skórze. Z przećwiczonych typów montażu i rozsądne i warte stosowania są, w mojej opinii, tylko dwa:
1) Na krótko w miejscu po bezpiecznikach/przekaźnikach (trzeba je uprzednio zdemontować) i przesunąć w inne miejsce (u mnie znalazły nowy dom w nadkolu pod osłoną)
2) albo na rurce, która fabrycznie powietrze idzie z puszki. Plusem tego rozwiązania jest prostota wykonania, możliwość robienia go technika „na raty” i łatwość powrotu do seryjnych gratów, (ale przekaźniki i tak warto przesunąć ułatwi to cyrkulacje powietrza w sytuacji gdy mamy więcej niż jedną rurę dolotową)
Co do samej puszki to najlepiej jest ją wywalić bo niepotrzebnie zabiera miejsce i obciąża autoNa wysokości na której będzie znajdował się filtr woda raczej i tak nie powinna dolecieć. Pamiętajmy również, że filtr zabezpieczony jest olejem żeby nie przepuszczał wody. Od razu ustosunkuje się do obiegowej opinii jakoby stożki KNa miały mieć destrukcyjny wpływ na przepływomierze. Dzieje się tak raczej na skutek złego czyszczenia tych filtrów, przesady w używaniu oliwki konserwującej a także nieodczekania ilości czasu niezbędnej, aby filtr zdążył przeschnąć. Oceniam to z perspektywy nie tylko stosunkowo krótkiej jazdy na stożku, ale ponad pół roku intensywnego użytkowania "mokrej wkładki" KNa.
Jak na razie mam ten drugi patent, z wcześniej wymienionych. Wprawdzie lepsze chłodzenie, mniejsze ryzyko zabrudzenia no i walory estetyczne przemawiają za wybraniem drugiej metody. Jednak konieczność zastosowania w tym wypadku mocno zgiętych kolanek (pogorszenie przepływu powietrza) odstraszyła mnie. W zasadzie całość praca miała być skończona dzisiaj, ale już nie starczyło mi zwyczajnie czasu (za długo trwały, rózne dodatkowe "niespodzianki" jak np. wyciąganie puszki i izolowanie wiązek elektrycznych, których stara izolacja była kompletnie sparciała i dosłownie rozlatywała się w dłoniach).
Jeżeli chodzi o montaż to na początek jest to banalnie proste, Zdejmujemy wieczko puszki, wyciągamy filtr i wkładamy do środka stożek zamocowanych na chwytaku mocującym puszkę z przepływka.
Na tym etapie przydatny byłby element, który usztywni całość konstrukcji i nie pozwoli jej na swobodne poruszanie się mogące skończyć się uszkodzeniem w najlepszym wypadku samego filtra. W tym wypadku posłużyłem się dostarczonym mi przez Robaka mocowaniem dołączanym do zestawu KNa. Specjalne ramie mocuje sie tam gdzie akumlator. Dalej przychodzi czas na dolot. Tu skorzystałem ze sposobu podsuniętego mi przez Alcesa. Prosta rurka skierowana na wlot powietrza przy halogenie będzie karmiła stożek powietrzem. Jeżeli chodzi o dalsze modyfikacje to ja traktuje je bardziej jako sztukę dla sztuki i raczej pozostawiłbym je indywidualnym upodobaniom właścicieli. Ważną kwestia będzie izolacja termiczna. Tu pomocą służą sklepu budowlane Castoramy i inne Praktikery gdzie tego typu materiałów jak maty termoizolacyjne za niewielkie pieniądze kupimy pod dostatkiem. Osłona musi być wysoka i raczej gruba, aby zapewniać odpowiednią ochronę.
Ja zastosowałem wspomniane płyty styropianowe (montowane na sciane pod grzejniki) pokryte dodatkowo folia klejacą aluminiową. Wyglada średnio ale traktuje to raczej jako coś przejściowego
Jeżeli chodzi o sam filtr to ja posłużyłem się filtrem KNa RC-3250. Większość projektów w zbliżonych mocowo silnikach używa właśnie takich filtrów. Z kolei nie spotkałem punktu/warsztatu/fachowca, który zalecałby założenie filtra lub zestawu dedykowanego. Polecam uwadze zainteresowanych jeszcze filtry japońskiej Fujity choćby ze względu na podwójny chwyt powietrza.
Jeżeli chodzi o użytkowanie to najłatwiej i najszybciej zauważalny jest niesamowity dźwięk otwartego dolotu. Gdy dodajemy gazu do naszych uszu dociera groźny i rasowy pomruk, górujący nad dźwiękiem wydechu. Przy większych prędkościach a także obrotach poprawia się (bardzo zauważalnie reakcja na gaz). Nie jest to żadna opinia sugerowana poziomem hałasuNie miałem wprawdzie dostępu do hamowni. Więc efekty modyfikacji weryfikowały, na bieżąco, kolejne "uliczne boje"
Od razu chciałbym odradzić rozwiązania typu montaż KNa, czyli na krótko przy samym przepływomierzu jak i również kit Noviteca maxxair. Oba rozwiązania pozwalają stożkowi na niczym nieskrępowany dostęp do gorącego powietrza. Po dłuższej jeździe czuć jak silnik wyraźnie słabnie, co zresztą również sprawdziłem na własnym aucie. Jest to w zasadzie montaż dla samego faktu posiadania stożka nie mający żadnego związku z podnoszeniem osiągów, jedynie poprzez dźwięk wpływający na dobre samopoczucie.
Co do konieczności poprowadzeni dolotu zimnego powietrza to wystarczy użyć rurki 80 mm która będzie dostarczała powietrze do stożka. Najlepsze miejsce na nią jest obok halogenu. Tam wystarczy ja przyczepić trytytkami. Ja przerobiłem całkowicie jedna z ramek halogenów. Wszpachlowałem w nią dwie rury z PCV. Do nich przyczepione są rury kominkowe 80 mm i wyprowadzone do góry. Jedna kończy sie przy reflektorze, a druga pod stożkiem.
Korzystając z okazji chciałbym podziękować Robakowi za cierpliwość w odpowiadaniu na moje nie zawsze mądre pytania i poświęcony czas, którego było niemało. Jak i również wsparcie nie tylko merytoryczne ale również techniczne, którego udzielał mi, wysyłając części, a takze koledze Provokator za pomysły rzucane w tym temacie które pozowliły mi na wybranie najlepszej metody zamontowania stozka.
Uff. Rozpisałem się trochę. Patrząc po długości można by odnieść wrażenie, że to manual jak z 1.4 TS wyciągnąć 1000 hp, ale mam nadzieje, że uda mi się w ten sposób zachęcić wąchających się nad stożkiem do montażu sportowych filtrów...
Borys