Cóż za teorieNapisał eMka
Coż, mam nieodparte wrażenie, ze ten cały wątek to jeden wkręt.
Produkujecie się chłopaki tutaj aż miło tylko nie wiem po co, skoro koleżanka studentka jeżdżaca A6 nie ma pojęcia co to "klekot", a 260 konna V6 159 jedzie dla niej gorzej niż 140 konny, a pierwszy wybór był w ogóle między Mito a 159, bo autorka wątku, jak sama napisała - ma wymagania.
Być może te wymagania to kolor siedzeń i lakieru, ale nie to w samochodzie jest najwazniejsze.
Tak 159 3,2 nadaje się do uczelnianego lansu. Tylko nie da się jej tankować za 50złSkoro nie mam pojęcia co to klekot to znaczy, że nie mogę sobie kupić tego samochodu? Na samochodach się nie znam, do czego sama się odrazu przyznałam, dlatego napisałam na tym forum i nie rozumiem po co miałabym pisać, że chcę coś kupić skoro nie chcę? Ja rozumiem, że tutaj mogą się wypowiadać tylko specjaliści, którzy mają szerokie pojęcie na temat samochodów, a ja co się znam na innych dziedzinach mam siedzieć cicho i podczytywać o czym mistrzowie rozmawiają?
To może załóżcie hasło na forum i przeprowadzajcie selekcję? Żeby nikt poza słodkimi forumowymi wszechwiedzącymi duszyczkami nie miał dostępu.
A chłopakom dziękuję za pomoc
Odpowiedz z cytatem
niestety kolega sprzedał bo narzekał, że częściej odwiedza warsztat niż stacje paliw i teraz nie chce mi pomóc tylko odradza, ale taki to się zna 
