chłopaki jak mogę sie dowiedziec czy te dwie rozmowy co z kolesiem prowadziłem wykonałem do niemiec?? bo tak mnie zapewnia że wraca w czwartek
chłopaki jak mogę sie dowiedziec czy te dwie rozmowy co z kolesiem prowadziłem wykonałem do niemiec?? bo tak mnie zapewnia że wraca w czwartek
witam.
Wydaje mi sie ze rozmowy z tym gosciem prowadziłem już ponad rok temu na temat 166 ......szukajcie z zakończonych .
do kupna nie doszło bo jakoś nie mogliśmy ustalić szczegółów albo był za granicą albo chciał zaliczkę albo inne tam....ale nie twierdze ze jest nie w porządku moze ktoś kupił to napisze co i jak .Trzeba szukać samemu za granicą tam białe jest białe a czarne czarne .Ja kupiłem koło dortmundu w http://www.kamps-gruppe.de
i wszystko o.k nie ma głupich nizrozumiałych tekstów z których nic nie wynika.
byłbym zapomniał Panowie.... gość jeszcze mówił, że ma założonego CHIPA chyba bo znajomi mają te alfy i mowi ze nie ma porównania.... także sam już nie wiem co o tym gościu i o tej alfie myśleć.................
wczoraj do mnie zadzwonił wieczorem, i dzisiaj jestem z nim umowiony i jedziemy obejzec i może nia wrócimy :wink:
słuchaj, po tym wszystkim ogolnie mowiac i jeszcze jak juz mowisz ze gosciu dzwonil nawet sam do Ciebie to gra jest nie warta swieczki.... bo który sprzedawca mając w dobrym stanie samochod nie wymagajacy wkladu finansowego ani nie przekrecony itp itd dzwoni po klijentach w pewnym momencie? autko owszem... jest dobre bo rzuca sie w oczy, wyjatkowe bo w skorze jasnej ciemny wóz, bo ma naglosnienie, itd... stad ciezkie zainteresowanie autkiem, ale nie oklamujmy sie, przy takiej ilosci zainteresowania i klijentow to auto juz dawno powinno znalezc swojego wlascicielawiec teraz sam obawialbym sie wziasc je nawet troche taniej niz gosc proponuje... jakbym gruntownie go nie sprawdzil w serwisie swoim a nie w Gorzowie to wogole bym sie za niego nie brał bo kupic auto nie problem....w kazdym badz razie JESSE daj znac co i jak bo sam jestem ciekaw przebiegu sytuacji
pozdrawiamm
Witam, ja jestem bardzo zadowolona ze swojej 166. Jeszcze mi się nic w niej nie zepsuło, ale facet co ją mniał przede mną to bardzo ją zaniedbał (i tłumaczył, że jeździła żona). Teraz staram się, żeby znowu wyglądała ślicznie. Naprawa pilota - 40zł u zegarmistrza; Naprawa silowników w drzwich - 170zł sztuka, siłowniki od maski 110zł - sztuka, grill w serwisie - 250zł sztuka, filtr kabinowy z serwisie - 170zł - w niecie znacznie taniej. No i jedną z wielu zalet jest to, że pali mniej niż Clio 1,2 16V. Plecam zwłaszcza wersję z drewnianą kierownicą :-).
gratuluję wyboru i życzę powodzenia w dopieszczaniu.A tak swoją drogą to pierwsza kobieta ze 166 na forumNapisał marcik
![]()
... a to moja historia AR : 155 2.0 TS, 164 3.0 V6, 166 2.4 JTD
Więc wróciłem z wojaży po ziemi lubuskiej i szkoda gada. Może od początku. Wyjeżdzam z Poznania o 15:00, dzwonie do kolesia że bede za 2 godziny, on na to że ok bedzie gotowy, dojeżdzam do Gorzowa godz. 17:00 umawiam sie na stacji Orlen, kolesia nie ma ;// dzwonie a on zdziwiony że tak szybko jestem ale zaraz przyjedzie, nie ma go pol godziny, znow dzwonie a on do mnie że jest na budowie :shock: no to sie wkurzyłem i mowie żeby przyjezdzal bo chce za dnia obejzec auto!! to przyjechal przed 18:00 po zmroku. Na dzień dobry muza wali i nieziemski dzwonienie pod maską!!! no to oględziny:
Silnik wyplakowany jak diabli, kolo mówi że on tak zawsze dba, Pytam sie o ksenon że skoro oryginalny to gdzie spryskiwacze?? on na to że nie działały i jak malowal zderzak to dał do zaklejeniabo po co!! wsiadamy do auta koleś muza na maxa i mi opowiada co to nie jest za sprzęt i wogule! chce żeby włączył navi to sie okazuje że nie działa, tylko opowiada cos że trzeba wgrac płytke ale gdzieś to zgubił bo sie przeprowadza i musi poszukać. masakra!
W tym momencie przyjezdzaja na stacje z piskiem opon jaguarem 2 młode szczurki cwaniaczki na maxa. I pełna bujanka że to super fura, ze tylko brac i wogule i że czego ja tutaj szukam przeciez to perełka i wogule. Pytam sie gdzie ten ASR??? i elektryka siedzenia??? na to oni: yyyyyy elektryki nie ma ale ASR wrzystko jest pod pedałem!!!!!!!!!!!! mówie o k...a ale majstry i mowie że asr-a to włącza sie przyciskiem koło otwierania klapki od paliwa!! ryjek zamkneli i potwierdzili że faktycznie nie ma.
Jeden z kurdupli podniecony mi opowiada że koles jak wymienial olej w silniku to go płukał najpierw i ze na najlepszych olejach jezdzi itd. i motyw przewodni że audio to wypas itd.
Kontrolka z wykrzyknikiem pali sie non stop podobno klocki trzeba wymienic :wink: a ja stawiam na spie...ny ABS
ponoc trzeba wymienic filtr paliwa bo zona kupiła bez czujnika i nie pokazuje sredniego spalania n ICS-ie!
ks. serwisowej znalezc nie moze wszystko przy przeprowadzce poznikało.
oglądam dalej auto patrze na szpary i tak mniej wiecej lakier mimo że ciemno jak cholera a kolo mi butem koncowke tlumika przeczyscil i mowi:" ładnie sie swieci ,co??"
Tak więc podziekowałem ładnie tym kajdaniarzom ktorym według mnie brakowało tylko słomy w butach i życze powodzenia w szukaniu frajera, bo nie sadze by ktos sie dał nabrac na to auto bedac fanem ALfy
Troche sie rozpisałem ale mam nadzieje że może ostudze kilku przed wyjazdem do Gorzowa bo według mnie nie warto a i cena 23.500 zdecydowanie zbyt wygorowana. A to audio i czarne szybki z tyłu idealnie pasuja do tych chłopców z ktorymi miałem dzisiaj (nie)przyjemność.
Miłej nocy :wink:
haha żenada![]()
Jesse_w super opisałeś spotkanie,bardzo fajnie się czyta a ta cała sytuacja to jednym słowem ŻENADA.To jest kolejny dowód iż od handlarzy cięzko kupić coś naprawdę dobrego,wręcz niemożliwe chyba.
... a to moja historia AR : 155 2.0 TS, 164 3.0 V6, 166 2.4 JTD