Cześć,
sprawa wygląda następująco, że mam jeden kluczyk do swojej belli 156 rok 2000 (kluczyk ten czerwony), no i ostatnio przestał działać z przycisku i musze się srać otwierając go z klucza normalnie,
powodem prawdopodobnie jest przycisk ponieważ guma która go "oplatała" była już tak zniszczona, że powchodziła w zakamarki i przez to jest prawdopodobnie zacięty.
Kupiłem drugi taki sam kluczyk z allegro, więc w sumie mam przycisk na przełożenie.
Teraz pytanie, kto zna w pobliżu Mysłowice - Katowice dobrych elektroników i ludzi zajmujących się kluczykami którzy poprostu wezną to w swoje ręce, oświeci ich co jest nie tak, przelutują najwyżej te przyciski, oraz chciałbym dorobić kolejny kluczyk przy okazji (nie musi mieć otwierania z przycisku, byle by był zapasowy).
No i czy ktoś zna sposób aby w łatwy sposób zrobić z głównego kluczyka, scyzoryk (ponieważ ta czerwona obudowa jest cała popękana, a druga co dokupiłem ok, ale chyba będzie problem z przełożeniem grotów itp)
Pozdrawiam