sprawa wygląda następująco, umówiłem się ze sprzedającym, że do niedzieli nie wykonuje żadnych ruchów, a ja w niedziele daje mu znać czy biorę czy nie. Jako że mam 20 lat, to decydujące są tutaj finanse, tata dał mi warunek, że muszę sprzedać lub mieć poważnego kupca na moją obecną alfe, a on resztę kwoty wtedy mi dorzuci. dzisiaj odezwał się chętny alfaholik, mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie. O postępach w temacie będę informował na bieżąco![]()