A czy podłączałeś po tym resecie u "fachowca" swój kabelek, choćby tylko po to, aby odczytać błędy po tym, jak znów zaczął wariować?
Jeśli zapala marchewkę to warto by zobaczy, co co siedzi w pamięci ECU.
Myślę, że i tak już bardziej się nie popsuje.
To może być awaria ECU - tego nie można wykluczyć, ale może być też coś na instalacji.
Spróbuj sprawdzić i oczyścić wszystkie połączenia elektryczne, masę samochodu, wszystkie przekaźniki, bezpieczniiki i ich gniazda (styki), rownież te w komorze silnika.
Zwróć uwagę, czy jakiś kabel nie ma uszkodzonej izolacji i nie zwiera do czegoś.
Odłącz wszystkie obwody, które nie są związane bezpośrednio z pracą silnika - światła, wycieraczki, itd. i wtedy spróbuj uruchomić samochód.
Podłącz woltomierz do akumulatora i obserwuj jego wskazania - może będą jakieś nagłe spadki napięcia podczas tego wariowania.