W ubiegłym tygodniu podjechałem z autem do wspominanego/polecanego tu mechanika działającego przy Monte Cassino/Smętnej. Po krótkiej rozmowie z delikatnie podpitym/wczorajszym panem (świeżo otwarte piwko stało przy Lybrze którą właśnie naprawiał - aż mu lekko pozazdrościłem takiej roboty o 9.00 rano), który to decydował o terminach przyjęć nie odważyłem się tam zostawić auta na diagnostykę.
Nic to - trzeba szukać dalej.