Witam. Jednego dnia zapaliła mi sie lampka (motor) tj. awaria systemu kontroli silnika EOBD i jazde kontynuowalem choc swiecilo ciagle. Na drugi dzien po odpaleniu zgasla i tak jest do dzisiaj czyli nic sie nie dzieje. Pojechalem do elektryka na diagnostyke i stwierdzil ze jest to obwód głównego przekaźnika kod 1604(błąd skasowano). Auto zapala i jezdzi bez zastrzezen, ma moc. Wedlug elektryka samochod powinien stanac, a sam nie wie dokladnie co to jest za usterka. Czy jest to coś groźnego? Czy muszę uważac? Co to faktycznie jest? Prosze o podpowiedz drodzy alfaholicy.