J@rek, zes sie uczepił tych turasow ale rodowici niemcy tez trzepią wałki w komisach tak samo jak polacy gdzie strach cos kupic.. takich przykaldow mozna setki pisac o powaznej awarii samochodu po zakupie - trzeba uwazac gdziekolwiek sie kupuje..
osobiscie mnie opinia awaryjnej marki nie przeszkadza bo cenie sobie to ze alf jest mało i nie chce zeby raptem pełno 159 tyle co 156 zaczeł jezdzic po drogach..
co do tanich alf w zakupie to co z tego jak tania jak trzeba po zakupie pare tysiecy wrzucic zeby spac spokojnie... nawet kazdy posiadacz VW to wie z tego co na ich forach czasem mozna sobie poczytac..