Witam. Temat jak w tytule. Szyby parują mi ostatnio za każdym razem kiedy gdzieś jadę.
Mniej więcej po kilku minutach jazdy jest wszystko zaparowane.
Nie pomaga nadmuch ciepłego, zimnego, obieg zamknięty, obieg otwarty, jazda z opuszczonymi szybami.
Pomaga tylko włączenie klimy ale po wyłączeniu klimy, szyby zachodzą prawie natychmiast.
W samochodzie sucho. Macałem wykładzinę pod dywanikami i wszędzie sucho.
Filtr kabinowy wymieniany na początku lata.
Rozumiem że pogoda deszczowa i wsiada się lekko zmokniętym ale przecież nie padało (przynajmniej w Bydgoszczy) 2 lub 3 tygodnie... więc skąd ta wilgoć??
Dzięki za podpowiedzi.