Witam,
Rzecz dotyczy alfy 156 1.8 tt, 1999.
Wczoraj na obwodnicy Garwolina przycisnąłem auto do 180 k/h. Po zjechaniu z obwodnicy usłyszałem dziewek, taki jakby bieżnik kola tarł
o jakiś metal. Oczywiście to nie bieżnik tak trze, ale chodzi mi o opisanie charakterystyki dźwięku. Brzmi to tak jakby stukot, brzęczenie którego
częstotliwość zwiększa sie w miarę tego jak szybko kreca się koła. Nie ma to związku z silnikiem bo jak stoję i na luzie dodam gazu to ćwieku tego nie
slychac. Jeśli rozpędzę autoi wrzucę na luz to dźwięk słychać. Dźwięk słychać powyżej 30 km/h. Nie ma znaczenia na którym biegu jadę.
Pewnie będzie to coś związanego z przeniesieniem napędu, bo z zawieszaniem raczej nie. Podobno słychać go bardziej z tyłu. Ciekawe co to możne być?