Witam , przy zamykaniu szyberka cos poszlo nie tak ...
Daszek , ktory sie wysuwa przyblokowal szybe i cos przeskoczylo na zembatkach i dach sie nie dosuwa ...
Z wielkim trudem silowo zamknąłem dach , ale cycek jest 10 cm przed miejscem w ktorym byc powinien , szyba sobie lata jak chce ...
Czy ktos z Was rozbieral ten element , jak sie dobrac do mechanizmu , czy starczy odkrecic szybe , czy musze rwac podsufitke ? I tu nastepne pytanie , w jaki sposob jest ona mocowana , i gdzie sa punkty w ktorych jest przyczepiona ...
Dzieki za wszelkie sugestie , bo sprawa raczej pilna ...