Powoli zaczynam się sam adaptować do tych wycieraczek.
Powoli zaczynam się sam adaptować do tych wycieraczek.
dzis u mnie padalo i mialem ustawione automatyczny tryb.Jak stalem na swiatlach scieraly super co pare sekund-rowno,jak ruszalem juz kiepsko albo wcale nie scieraly.
Moje chyba się przeprosiły. Działają nieźle. Jeśli głupieją to bardzo pomaga wyłączenie i włączenie z powrotem na tryb auto. Na jakimś włoskim forum wyczytałem, że wtedy resetuje się jakieś tam ustawienie i adaptują się od nowa.
[edit]: a i podstawa: część prawej wycieraczki ścierającej okienko czujnika musi być nieskazitelna![]()
A to niby dlaczego ?
Bo jak będzie niedokładnie zbierać w tym miejscu to sterownik otrzyma błędne informacje z czujnika.
To już by tam naprawdę chyba gumy musiało brakować.
rzecz względna, nie widzę sensu dalej dyskutować na ten temat...
coachu nieraz gumy na wycieraczce nie brakuje,a nie sciaga wody.Berez ma racje
Dokładnie nie pamiętam, gdyż było to robione przy okazji kilku innych napraw. Na pewno nie było dużo bo bym zapamiętał więc pewnie 50 zł.