Brera 2.4 JTDM czy Giulietta 1.4 Mair (nowa) - jak babcie kocham, nie wiem...

[oops2k]

Zdaje sobie sprawe z tego jaki masz dylemat ... zwlaszcza majac mozliwosc zakupu auta nowego na gwarancji, gdzie przez 2 lata masz swiety spokoj.
Jesli mozesz dolozyc to zastanow sie nad wersja Giulietty z automatem TCT - ja wlasnie nad taka mysle. Do tego dokup pakiet sport z lekko usztywnionym zawieszeniem + 17" felgi i powinno byc prawie jak Brera
Pamietaj tez, ze od nowego auta mozesz odliczyc 6000zl VAT'u wiec zawsze to auto bedzie tansze. Jesli kupisz używane od prywatnej osoby to odniczanie podatku nie jest mozliwe.
Sorrki za zrobienie zamieszania

[Proxim@Ar]

Chciałbym mieć takie dylematy.. Ja wybierałbym Brerę bez dwóch zdań, nie ma porównania do Julki.. Nie obrażając nikogo, moja dziewczyna powiedziała,że to babskie auto.. I po części trochę racji jej przyznaję

[czupryn]

malin2k5 - źle mnie zrozumiałeś. Nie napisałem tego postu, żeby pół forum przekonowało mnie do swoich racji albo żeby udowadniać komuś swoją wiedzę, zwłaszcza, że na samochodach się nie znam. Chcę się po prostu dowiedzieć w co się pakuję i podjąć świadomą decyzję.

oops2k, proxim@ar - no właśnie, prawie jak Brera... chociaż opinia o babskim wyglądzie do mnie nie przemawia. Julka jest samochodem, który cieszy oko (chociaż kojarzy mi się z fiatem punto).

Jeżeli okaże się, że z silnikami i elektroniką Brery nie ma niepotrzebnych jaj to biorę ją. Tylko, że dalej nie wiem, jak to jest z tymi jajami.

[szerszeń]

Jeżeli wybierzesz dobry egzemplarz, w asyście fachury od AR wyposażonego w wiedzę, miernik i komputer, to na pewno będziesz zadowolony z Brerki. O motorze nie ma się co rozpisywać, bo już chyba wszystko o JTD napisano na tym forum.
Gdybym szukał to bym dał sobie dobre pół roku i celował w 210CV.

[oops2k]

Co do Julki to najprostrze rozwiazanie - umow sie na jazde testowa i sprawdzisz jak ci pasuje. Z Brera zrob dokladnie tak samo
Wtedy zobaczysz co bedzie dla ciebie lepsze.
A co do mechaniki to zadne auto, ktore nie jest nowe nie daje 100% gwarancji, ze nic sie z nim nie bedzie dzialo - chyba, ze od rodziny kupujesz (choc i z tym roznie bywa)

[rafter]

Serce podpowiada Brera , jest po prostu piekniejsza , rzadziej ją można spotkać na ulicy , rozum mówi jednak nówka sztuka Juka . Skoro zasadzasz sie na 4-5 letnie auto to musisz niestety przygotować się na wydatki a obsługa pięciocylindrowca do tanich nie należy .W takim kilkuletnim egzemplarzu może posypać się wiele elementów , sprzęgło , dwumas , turbina , zdarza się że pękają głowice w tych silnikach , remont zawieszenia , to wszystko niestety sporo kosztuje a i spalanie auta przy jeżdzie miejskiej do niskich nie należy ,bo spokojnie 12 litrów wypija . Julka bedzie nowa i w razie awarii ktoś inny za to bedzie płacił a nie TY . Zdecydowanie nie zazdroszczę ci dylematu przed jakim stanąłeś , cudna używka + wysokie koszty użytkowania czy ładny nowy kompakcik z gwarancją . Niezależnie co wybierzesz życzę bezawaryjnej eksploatacji .

[Krajcok]

Autorze watku, bierz Brere. Kompakta, kombi lub limuzyne kupisz sobie, jak bedziesz mial piecdziesiatke.

IMHO patrzac na Giuliette (zwlaszcza z przodu i w srodku) stwierdzam, ze zle sie dzieje w AR.

[szewi]

Cześć,
Brera jest piękna i osobiscie pewnie kupowałbym Brere / Spidera, ale tylko dlatego że mi się to auto bardziej podoba - rzecz gustu - mimo że nie jest nowe, ja lubie doprowadzać auto do perfekcji i nie żaluję na to kasy, ale.... wszystko zeleży od tego na jaki egzemplarz wyjsciowo trafisz i ile (jesli w ogole) będziesz musiał dołożyć.
Jesli była eksploatpowana dobrze, bez dzwonów, regularnie serwisowana i nie od handlarza autami, wówczas połowa sukcesu. Silniki JTDM sa w porzadku, ale serwis diesla zwłaszcza wyposazonego w eko ustrojstwa jest droższy niż beznyna, mimo że troche mniej pali
Jesli kryterium jest tylko spalanie to 2.4 bedzie Ci paliła najmniej z podanych slinikow w Brerze, choc Julka tutaj wypadnie lepiej (nowsza technologia i mniejsza waga).
Jesli chcesz kupić auto piękne, niszowe i masz budżet na ewentualne nieprzewidziane sprawy które mogą wyjść lub po prostu wynikajace z eksploatacji uzywnago auta, to sie nie zastanawiaj nad Brera.
Jesli wolisz mieć spokój i chcesz auto nowe, uszyte na miare (wyposazenie), gdzie wszystko (jeśli coś) bedą ogarniać na gwarancji (z autem zastepczym wlacznie) i bedziesz mial swiety spokoj kupuj Julkę, bo tez jest b. ładna i na pewno nie bedziesz zawiedziony.
W zwiazku z ograniczonym wyborem ofert bedziesz penwie musial poswiecic wiecej czasu na znalezienie tej jedynej - Brery i ewentualnie zaakceptowac, ze moze nie miec tkaiego wyposazenia jakie bedziesz chcial

Najlepiej przejedz sie nimi przed zakupem.

Aha i nie ma sie naprawde co sugerowac wywodami typu Julka to samochod dla kobiet lub ze to nie jest AR...
Kazdy moze miec swoja opinie, ale to samochod dla Ciebie i Tobie musi sie podobac oraz spelnic Twoje oczekiwania.

PS. Na forum jest sporo posiadaczy Mito / Giuliett i sa b zadopwoleni - niektorych z nich nawet znam osobiscie Podobnie rzecz ma sie z Brera. W obu przypadkach wlasicciele Julki czy Brery sa w inch zakochani ! A to dobry znak!

[czupryn]

A znajdzie się ktoś, kto orientuje się w utrzymaniu Brery i poświęci mi kilkanaście minut na rozmowę?

Ceny to rzecz bardzo względna, a ja zupełnie nie mam odniesienia. Prosty przykład: 2 tysiące za komplet opon samochodowych to podobno dużo. W przypadku motocykla płacę za komplet niewiele mniej, a wystarczy mi na parę miesięcy. Z drugiej strony, jeżeli do Brerki np. kosztowałby 6 tys. zł, to nawet w przypadku 3 sezonów jest to bardzo dużo.

To tylko metafora służąca za przykład, mam nadzieje, że zrozumieliście, co miałem na myśli.

szewi - nie tyle ważne jest dla mnie samo spalanie, co awaryjność silnika i koszty jego utrzymania. A wydaje mi się, że w tym wypadku 2.4 jtdm jest najrozsądniejszy.

[tradelux]

Komplet opon do Brery to koszt ok. 2000-3000zł. Wszystko zależy na czym chcesz jeździć.
Koło dwumasowe 2500zł niewiele mniej kosztuje np. do Toyoty D4D 2.0
Turbina 1000zł ceny podobne jak dla diesli.

Elektronika nie siada i nie ma z nią problemów (mowa o osprzęcie).

Możliwe, że będę sprzedawał swoją na pełną fakturę, z możliwością odliczenia podatku VAT. Auto proste, oryginalne szyby, serwisowane, komplet kluczy, skóra, navi, alufelgi 17" z rocznym oponami. To się okaże w najbliższym czasie jak pooglądam, to co chce sobie kupić i zostawić