Brera 2.4 JTDM czy Giulietta 1.4 Mair (nowa) - jak babcie kocham, nie wiem...

[Anka Cyganka]

Tylko Brera. Julka jest zupelnie nieporownywalna ( bez obrazy posiadaczy )
I nie tylko wygladem , bo tu tez jest przepasc ale tym ze to zpelnie inny segment : auto sportowe 2+2 versus zwykly kompakt.
Do tego brera jest unikatem na drodze , i tak juz zostanie bo koniec produkcji
A gwarancja bym sie tak nie przejmowala. Po pierwsze najczesciej sie cos sypie po gwarancji , apo drugie okres gwarancji zleci raz dwa ani sie obejrzysz
Do tego kolejny fakt iz nowe auto zawsze traci bardzo na wartosci w pierwszych latach , a kupujac kilkuletnia brere ten okres najwiekszej utraty wartosci masz juz za soba

[szewi]

Turbina 1000zł ceny podobne jak dla diesli.

Troche zes przesadził. Taka cena za turbo do 2.4 210 to tylko jakas regenerowana / watpliwa uzywka z alledrogo. Normalnej (czyt. nowej) turbiny nie dostaniesz w cenie ponizej 3 tysi (nie mowie o cenach z ASO).

Cena utrzymania diesli nie sa male, a im wieksza pojemnosc silnika tym wiekszy koszt utrzymania takiej jednostki.
Brery sa sprzedawane przewaznie z 2006.

Jak policzysz po zakupie Brery z rocznika 2006 to moga byc tego typu wydatki:

1) przedzmianowy kolektor w tym roczniku potencjalnie do wymiany cena 1200 zlotych
2) sprawdzenie ukla wtryskowego ew. regulacja (w dieslu wtryski sa b wrazliwe na paliwo i lubia sie rozregulowac lub po porstu nie trzymac fabrycznych parametrow efekt nizsza moc) - cena nowego wtryskiwacza 700 zlotych
3) wymiana kpl rozrzadu ok 1000
4) wym oleju filtrow
5) wym akumulatora
6) spr / wymiana EGR / DPF / przeplywomierz
7) do tego pewnie jakies ryski itp w zaleznosci od modelu i jak ktos dbal o samochod, wiec trzeba bedzie doprowadzic do ladu lakier jakas polerka
8) opony ? klocki ? tarcze ? itp

I okaze sie ze do ceny zakupu bedzie trzbe lekka reka wylozyc 5 tysi, czyli zblizamy sie do ceny Julki.
Nie chce odstraszac od zakupu pieknego uzywanego auta, ale koszty pozakupie moga byc niezle.

Oczywiscie podalem przykladowo jesli chcemy byc pewni ze wszystko ma byc ok. Jak poprzedni wlasciciel skrupulatny to zrobil powyzsze czynnosci, wiec koszt mniejszy, ale duzo sprzedajacych wiedzac ze sprzedaje auto olewa niektore rzeczy.

[piotr_c]

Brrrera!

Kupuj spokojnie, bez pośpiechu. Wybór aut jest spory.
Weź ze sobą kogoś kto ma pojęcie o mechanice albo kto jeździ brerą.
I ciesz się super-furą

Powodzenia

[malin2k5]

Nie wiem czy kolega da się przekonać... Chyba uparł się już na tą Julkę

[Czarny_28]

to niech kupi Julke i tyle.Tez ladna ale no calkiem inne auto.Gdyby nie to wnetrze w Julce

[czupryn]

Nie, nie, kolega się uparł na Brere już jakiś czas temu, Julka to głos rozsądku Z tym mechanikiem jest jeden problem - Brere kupiłbym w Niemczech albo krajach Beneluxu, tam raczej nikogo ze sobą tachać nie dam rady (zwłaszcza, że rozrzut jest spory). Nic to, na spokojnie coś będę powoli ogarniał, zobaczymy w praniu jak to wyjdzie. Target to czarna Brera 2.4 jtdm 2007-2008.

[tradelux]

Turbo za 1000zł na nowych oryginalnych częściach regenerowane z normalną gwarancją bez limitu kilometrów - jeszcze nie miałem problemów.
Rozrząd za 1000zł z pompą wody i wymianą na najlepszych częściach.
czupryn jak będziesz jechać po auto to nie zapomnij, że w Polsce będziesz musiał zapłacić akcyzę 18,6% od wartości auta.
Od 15tys € wyjdzie Ci 2800€. No i o 2007/2008r w tej cenie zapomnij. Tutaj masz fajne:

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...RT&tabNumber=1

http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...RT&tabNumber=1

Ja jeśli swoją będę sprzedawać to 50tys netto muszę wziąć. Bardzo świeże opony Contiego (koniec 2010r, bieżnik ok. 6,5-7mm plus prawie nowe zimowe, żeby można było pośmigać przy 3-8C), nowe tarcze + klocki, po wymianie rozrządu, teraz jeszcze serwis olejowy + komplet filtrów i świece. Jak mam oddać fiskusowi, to wolę sobie porobić przy moim aucie
Warunek do sprzedaży Brery musi mi wypalić auto, które chcę kupić (muszę marudzić potencjalnemu sprzedawcy, żeby mi sprzedał swoje cacko ) inaczej Bella zostaje w domu

[mariuszoles]

Kolego. Odpowiem jednym słowem na Twoje pytanie zawarte w topiku: Brera

[szerszeń]

Nie straszcie go tym dieslem, bo jak kupi dobry egzemplarz, to prędzej mu zardzewieje niż motor się sypnie.

[szewi]

Turbo za 1000zł na nowych oryginalnych częściach regenerowane z normalną gwarancją bez limitu kilometrów - jeszcze nie miałem problemów.

kolego sorry ale musze sie przyczepic. Nie ma czegos takiego jak regeneracja na oryginalnych częściach (przynajmniej jesli mowimy o turibnach Garreta VNT - to sa bajeczki. Garrett juz od jakiegos czasu (kilka lat) wycofal wszystkie kity (oryginalne czesci) do regeneracji swoich turbin o zmiennej geometrii, bo uznal ze jest to niewykonalne w warunkach garazowych. Stad jak firma mowi ze regeneruje Garretta VNT na oryginalnych częściach to opowiada bajki moze regeneracja jest na "oryginalnych" chinskich czesciach, ktore maja inna trawlosc. Jest tez firma brytyjska (nie pamietam teraz nazwy) robiaca troche lepsze czesci ale oryginaly to tez nie sa.
Jesli mowa o wersji 200 konnej 2.4 to tam jest turbo KKK i byc moze sa kity oryginalne do regenracji (w 210 sa Garett'y)

A tak poza tym powiedz co to za auto dla ktorego zostawiasz Brere

Mysle ze on jednak wybierze Brere...
Jeśli Jtdm to warto poszukac zadbanej jendostki 210ps, choc to moze nie byc proste (w podanych ogloszeniach obie wersje to dwusetki

Na allegro jest jedna 210 ale ma dziwnie niski przebieg i dziwna cene jak na auto sprowadzone z 2007 (49 tys km i 49 tys pln), dodatkowo niebezwypadkowa...a druga blekitna to jakis kosmos 94 tys...

czupryn kupno od forumowicza to zdecydowanie lepsza opcja, tak wiec molestuj kolege by sprzedal swoje cacko, niech sie tylko wytlumaczy why mu brera zbrzydla ))