W niektórych ASO (np. Twardowski w Wawie) jest taka usługa, kosztuje 350zł i obejmuje kompleksowy przegląd z podpięciem pod examiner i sprawdzaniem elementów mechanicznych, historii auta itd. zajmuje to około 2-3h po czym dostaje się wszystkie wydruki oraz wycenę napraw jakie trzeba ewentualnie wykonać z ich kosztem. Ja w taki sposób uratowałem się przed kilkoma felernymi egzemplarzami.
Born to be wild.
Witam,
dość długo szukałem swojej 159, w związku z tym miałem okazję obdzwonić kilka ASO. Śmiało mogę stwierdzić, że wsyztskie znacząco się różnią od siebie.
Rybnik - kumaty gość przy telefonie, poinformował mnie, że kolektory sprzed 2007 były wadliwe i że sprawdzają czy kolektor został wymieniony na nowszy typ.
Radom - gość nie był pewny czy w tym aucie jest DPF, oraz czy można odczytać przebieg za pomocą Examinera.
Warszawa (Twardowski) - bardzo konkretne podejście do klienta, wystawiają swoją rekomendację na temat zakupu sprawdzanego egzemplarza. Niestety najdroższa usługa, o ile pamiętam coś ponad 400zł. Na pocieszenie mogę dodać, ze jak przywieziesz trupa to nie ciągną auta przez wszystkie testy, dzięki czemu ewentualny koszt przeglądu może być dużo niższy.
Powyższy opis wywnioskowałem jedynie z rozmów telefonicznych, na miejscu może być zupełnie inaczej.
Osobiście byłem w Bielsku, przy sprawdzeniu zawieszenia bardzo miło porozmawiałem sobie z panem diagnostą, natomiast pan od examinera i powłoki lakierniczej nie był już taki miły, zasłaniając się przezpisami BHP wyprosił mnie do poczeklalni... Po 1,5h otrzymałem wszystkie wydruki wraz z krótkim komentarzem na ich temat.
Tak więc podsumowując, nie ma reguły. Lepiej się nastawić na totalne amatorstwo (lenistwo) i ewentualnie ciągnąć na miejscu za język.
Damian, przeczytalem ale czy masz pewnosc, ze przebiegi w tych JTDMach z zerwanymi paskami były oryginalne?
I ile było takich przypadkow, bo jeżeli kilka, a Ty jestes chyba jedyna osoba na forum, która o nich pisze to dla mnie to wyjatkowe sytuacje. Paski pekaja przeciez tez czasami w praktyczie nowych samochdach, bo np. producent wypuscil jakas wadliwa partie
Pamiętam 7 takich przypadków. Lancia Thesis 2.4 JTDM 175KM w automacie , AR 166 z takim samym silnikiem , 2 AR 147 1.9 JTDM , Fiat Croma 1.9 , AR 159 2.4 , AR 159 1,9. W 5 przypadkach przebieg był pewien.
Mam trochę kontaktów wśród innych serwisów zajmujących się grupą Fiata. Swego czasu "w branży" były dyskusje na temat czy po strzale rozrządu w JTDM zdejmować głowice czy wymieniać tylko dzwigienki zaworowe i regulatory hydrauliczne bez ruszania głowicy.
Podkreślam, że w JTD poprzedniej generacji - 2 zaworowych takie problemy praktycznie nie występowały.
Pozdrawiam
Ostatnio edytowane przez DamianS ; 29-12-2011 o 10:28
czyli w 159 1.9 16V tylko jeden przypadek. To chyba dobra wiadomość.
Pytanie tylko czy rozrząd, który poszedł był ori i czy nie było innej przyczyny niż zużycie jak np. zerwany pasek wielorowkowy, co czasem się zdarza w jtd.
Silniki diesla w całej grupie Fiata są takie same. Różnią się jedynie osprzętem. Z punktu widzenia rozrządu można uznać , ze są identyczne.
Oprócz przebiegu drugim kreyterium wymiany jest czas. Teoretycznie 5 lat trwałości paska. W praktyce kazdy z producentów zaleca co 3 lataRekomendacje za szkolen skf, gates, dayco, ina, optibel i flennor
wszędzie takie same. może zmowa, pytanie czy warto się odważyć i jej zaprzeczyc
![]()
ProMoto-Expert Sklep z częściami do aut 502709007 zapraszam
http://www.forum.alfaholicy.org/pozo...naukowego.html
Sprzedam AR 33, 1.7 92 MKIII kontakt priv
Ale po co wogóle tak kombinować i liczyć na to że może się uda jeszcze pojeździć kilkla/kilkanaście tysięcy km? Skoro kupuje auto za 40.000PLN dodatkowy tysiąc nie powinien być problemem żeby wymienić rozrząd i mieć święty spokój. 159 mam 2 tygodnie i wczoraj właśnie wymieniłem kompletny rozrząd + pompa wody + pasek micro. Koszt części 450 zł + robocizna 350 i mam spokój na kilkadziesiąt tys km.
Bardzo dobre podsumowanie tematu.
Gratuluję zdrowego rozsądku![]()