Hej wszystkim
Zaczynając muszę powiedzieć ze w temacie alf i ogólnie samochodów jestem raczej zielony. Od jakiegoś miesiąca szykuje się do zmiany auta i wybór padł na Alfe 147 lub Nissana Almere n16 (2001 do 2004r).
Zasadniczo wolał bym Alfe ale gdzie coś nie powiem o tym samochodzie to wszyscy narzekają że jest awaryjny i odradzają (wszystko sie psuje, zawieszenie co 5 tysiecy do wymiany itp itd), z drugiej strony po przeszukaniu google nabieram dziwnego wrażenia ze jak na bezawaryjne Almery to n16 maja strasznie dużo problemow - wiec powiem szczerze ze zgłupiałem.
Potrzebuje chłodnej i subiektywnej opinii o 147 16 TS.
Jak wyglądają koszty eksploatacji, co ile wymieniacie olej, filtry, klocki, co ile kilometrów rozrząd. Jakie awarie najczęściej miewacie lub mieliście w tym roku. z jakimi awariami najczęściej się spotykacie itp itd.
Co do mojej jazdy, Obecnie średnio robię 12000 rocznie w tym roku tj 2012 prawdopodobnie więcej kolo 15 do 20, jeżdżę głownie w mieście, 2 - do 3 razy w miesiącu dłuższy wypad jakieś 300 - 500 km.
Zależy mi na maksymalnie bezawaryjnym silniku, jestem w stanie przeżyć nieco bardziej miękkie zawieszenie.
Pozdrawiam