Czy ktoś z Was miał styczność lub używa któregoś z poniższych płynów hamulcowych?
- Ferodo Superformula
- EBC BF307
- MOTUL RBF 660
chciałbym zalać coś lepszego a nie bardzo wiem co wybrać - pomożecie?
Czy ktoś z Was miał styczność lub używa któregoś z poniższych płynów hamulcowych?
- Ferodo Superformula
- EBC BF307
- MOTUL RBF 660
chciałbym zalać coś lepszego a nie bardzo wiem co wybrać - pomożecie?
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
Ja leje do swojego motocykla na wyścigi motul rbf 660 i na prawdę daje radę. zaznaczam ze hamulce na wyścigach są eksploatowane na prawdę ekstremalnie. spokojnie wystarczy ci w aucie ten płyn. a jeśli juz chcesz coś.innego to patrz tylko na temp wrzenia bo poza tym te płyny nie.wiele sie różnią. Druga sprawa jest taka ze gumowe przewody które są mocowane do zacisku są gowniane. przy rozgrzanym płynie "puchną " i tracisz dużo ze sprawności hamowania czego rozwiązaniem są stalowe opory. to tyle ode mnieJednym zdaniem-sam płyn zbyt wiele nie zmieni według mnie, muszą być do tego przewody w stalowych oplotach. gdybym miał stary na wzór to mógłbym ci taki ogarnąć w dobrej cenie. pozdrawiam
zalałem ostatnio hamulce płynem ferodo FBZ100C tzw. ferodo racing.. jak dla mnie nie ma różnicy w normalne jeździe.
bo do normalnej jazdy nie potrzeba 'specjalnego płynu' i różnicy nie będzie
jak pisał kolega powyżej, przewody w oplocie, do tego jeszcze odpowiednie tarcze i klocki, a płyn, żeby się nie zagotował, jak ostro i długotrwale, bądź też regularnie będziesz hamował (np. wyścig na torze)
verdebiancorosso
mam porównanie w motocyklu, przy gumowych przewodach zaraz puchły. w kawie zx6r zmieniłem klocki na HH i oploty na stalowe HEL i na zwykłym płynie dot4 dawał rade, nic nie puchło, nie gotował mi sie. wyhamowanie motocykla momentalne jednym palcem. tylko wiadomo jakie kawa montowała seryjnie duże tarcze jak na tamten okres, to też swoje robiło.
Ja używam Motula DOT 5.1, ma 185 stopni w porównaniu z 216 stopniami 660. Do ostrzejszej jazdy wystarcza mi w zupełności. 660 głównie na tor i do jazdy wyczynowej.
O przewodach wiem, dlatego mam zamiar kupić jak już właśnie kolega wspomniał wyżej Hell-a, tarcze też pójdą do wymiany. Przód jest nacinany i nawiercany, tak samo będzie i na tyle. Miałem już raz okazję zagotować hamulce dlatego nie chciałbym aby ta sytuacja się powtórzyła z wiadomych względów
EDIT:
Z racji, że płyn chciałem zamówić w sklepie a nie przez internet nie miałem wyboru i zostaje przy MOTUL RBF 660 - innych nawet nie miał
Ostatnio edytowane przez aniol_jojo ; 12-01-2012 o 13:41
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
Czy ten płyn nadaje się do naszych belli? Nie jest zbyt agresywny? W teorii oczywiście "Do wszelkiego rodzaju hamulców hydraulicznych i sprzęgieł wymagających niesilikonowych płynów syntetycznych", pytam praktyków czy nic złego się nie dzieje ze szczelnością.
Żadnych wycieków i innych nie pożądanych sytuacji, ja jestem bardzo zadowolony
"Alfa chociaż mała prowokuje do zgwałcenia pierwszych stu stron kodeksu drogowego."
jest: 156 2.4 JTD 04r...
była: Gtv 2.0 Twin Spark Verde Tropico 96r...
To kupuję, bo belle mi się szybko rozpędzają, a 2 hamowania po sobie ze 180 do 50 załatwiają mi hamulce. Te standardowe dot 4 po 2 latach jak już trochę wilgoci złapią gotują się za szybko.