powiem tak, rocznik samochodu mam wrzesień 2006 więc powinien być kolektor w pełni aluminiowy ale mam już zmieniony na plastikowy czyli już ktoś w tym grzebał... Nie wiem w jakim przebiegu był zmieniany ale mój obecny przebieg to 168 tys. EGR czyściłem, ale sam zawór był ok gorzej wyglądało wszystko za przepustnicą!!! Po ściągnięciu wszystkiego okazało się ze brak jednej klapy, a pozostałe działały bez zarzutu, wiadomo w warsztacie cała operacja zajeła by kolka godzin demontaż-czyszczenie-montaż ale ja mechanikiem nie jestem i brak profesjonalnych narzędzi spowolnił wszystko i robiłem to powoli. Wszystko czyściłem "fazami": najpierw zdrapywanie syfu - namoczenie odtłuszczaczem do hamulców - czyszczenie pędzlem lub szczoteczką do zębów - ponownie płukanie odtłuszczaczem - przedmuchanie powietrzem (kompresorem). Fotki robione telefonem więc jakość nie powala, ale efekty widać... W warsztacie na pewno ściągają pompę paliwa i to jest pewnie sporym ułatwieniem, ja natomiast nie ściągałem jej tylko odkręciłem 3 szpilki z głowicy i takim sposobem udało mi się wyciągnąć kolektor. Niestety przy zakręcaniu śruby ułamałem plastikowy przewód i muszę znowu wszystko ściągać żeby wymienić go albo pokleić porządnie stary.... Kanały w głowicy czyściłem przy pomocy blaszki którą sobie dorobiłem i dopasowałem kształt końcówki to kształtu kanału i powoli wyciągałem na zewnątrz osad tyle ile się dało, następnie szmatka zamoczona w rozcieńczalniku ekstrakcyjnym i palcem ile się dało przemyłem środek. Ogólnie roboty w cholere, odkręcania jeszcze więcej, trudny dostęp, ale da się to opanować jednakże osoba która nigdy nie grzebała w samochodach niech się tego nie podejmuje!!! Potem powrzucam jeszcze filmiki na których widać efekty czyszczenia. Jeżeli ktoś ma plastikowy kolektor to zdrapać ile się da tą smołe, następnie szczoteczką do zębów (jest twardsza niż pędzel i lepiej funkcjonuje) z rozcieńczalnikiem ekstrakcyjnym przemywać, potem pędzlem z rozcieńczalnikiem, wypłukać wszystko (ja użyłem ropownicy z rozciencz. bo ma ciśnienie) i na końcu wszystko ładnie wydmuchać powietrzem. Da się ale potrzeba trochę cierpliwości
Efekty jak pisałem wyżej, ja odczułem różnicę...