2,4 jtd słyszałem, faktycznie, jak benzyna. Jeździ się też całkiem przyjemnie.
a auto ? no właśnie tu jest problem. Jestem kawalerem, z dziewczyną u boku (jak kiedyś wpadnę na pomysł zeby się żenic, szukam kamienia, usiąde sobie i będę tak długo siedział aż mi przejdzie). Auta potrzebuję do jazdy... hm... 2-3 razy w tygodniu, trasa 100-150 km (jednorazowo). Więcej niż dwie osoby nie będą nim jeździć (nawet jeśli.. co mnie interesuje wygoda tych z tyłu
). Z tąd też taka rozbierzność w poszukiwaniach. Jeżdziłem 160 konnym punciakiem gt, teraz poruszam się 100 konną mazdą 323f (2.0 tdi).. mazda jest fajna wygodna.. ale beznadziejnie się prowadzi. Punciak był boski, ale za to mało komfortowy. tak naprawdę, szukam jakiegoś złotego środka - coś, co będzie 1. ładne, 2. zwinne 3. będzie dawało duża frajdę z jazdy. Nie musi być duże..
- jakby mazda rx8 mniej paliła... nawet bym się nie zastanawiał