Dlatego napisałem, że wiem o co Ci chodzi.
Ja mieszkam 20km od granicy z Niemcami i uwierz mi, ze wiele już widziałem, bo temat jest mi dobrze znany. I najgorsze jest to, że tych aut z reguły nie "chrzczą" Polacy a właśnie Niemcy. Wszystko co od Berlina na wschód to krętacze (wiem uogólniam trochę).
proponuję zrobić mały test.
wybrać sobie mobile.de interesujący model i rocznik w benz. i w autach ok 8 letnich wychodzi, że 90% aut ma nalatane powyżej 200tys. a zrobić to samo te tej samej grupie aut na otomoto.pl i wyniki są znacznie inne.
A przecież w większości te auta pochodzą z importu z Niemiec. W dieslach to tak jak piszesz przy tym przebiegu anomalie dotyczą już 4 latków.
Nie po to Niemiec kupuje np. passata w kombi dopłacając np 30% ceny do TDI, żeby stał w garażu i jeździł tylko do kościoła.
Ale pocieszające jest to, że właśnie alfy (na przykładzie 156) szczególnie w mocniejszych benzynach od 2.0 w górę nie służą jako woły robocze a np jako 2 auto i dlatego 10 lat i przebieg do 150 tys jest nawet często spotykany. Ale pod warunkiem jednego właściciela.
Sorry za taki OT