ale podejrzewam że to nie winna wyprostowanej kierownicy, bo obrót kluczyka do pierwszej pozycji można zrobić, kontrolki sie zaświecą, i jak zgasną wtedy jest problem z dalszym przekręceniem... (sporadycznie ale jednak...)
U mnie też się zdarza ze po przekręceniu stacyjka na pozycje MAR nie idzie dalej przekręcić kluczyka trzeba go cofnąć i za jednym zamachem odpalić.
u mnie się tak dzieiej jak przy przekręceniu na "włączenie kontrolek" przekręce minimalnie za daleko to nie da się odpalic, i trzeba cofnac , wyjąc i nanowo, miałem tak na początku jak nie byłemm nauczony do alfy, teraz nie mam problemu i mi się to nie zdarzyło ..ło ho ho ... ale jak komus dam się przeejechać, to nigdy nie umie odpalić
Tylko teraz pytanie czy alfy mają tak delikatne stacyjki czy to są jakieś objawy wyrobienia?!
jak mi sie zdarzy że sie zaklinuje stacyjka to cofam do zera i przekręcam na mar i zaraz o pół progu dalej, rozrusznik jeszcze nie kręci, a kontrolki świec mają czas je nagrzać...
teraz niestety mam 4-5 dni bez belli, byłem założyć u wulkanizatora nowe opony i sie okazało że 3 alu są krzywe i wypadało by je wyprostować żeby potem z łożyskami nie jeździć i tak niestety Alfa wisi w powietrzu w garażu![]()
A moja stoi u lakiernika mam nadzieje ze do świat będę juz ja miał wtedy może sprawdzę coś z ta stacyjka