
Napisał
Tomek_KRK
Trzeba wymienić całe wnętrze - wirnik, uszczelniacze, z Twojej turbiny zostanie tylko obudowa. Generalnie wymiana turbiny, żeby po wymianie następna się nie rozleciała za szybko, nie jest ani tania, ani prosta - trzeba obowiązkowo wypłukać cały układ dolotowy i wydechowy z oleju (żeby Ci opiłki z łopatek turbiny nie przytkały kanałów w nowej turbinie, ani żeby nie zeszlifowały gładzi cylindrów, pompowane z intercoolera w kolektor i do cylindrów). DPF, jeśli to przeżył - to porządnego płukania specjalnym środkiem, albo wkrótce będziesz go niestety musiał usunąć. Micha olejowa do zrzucenia, do wyczyszczenia, profilaktycznie zdjąłbym panewki, żeby je obejrzeć - jeżeli na skutek próby kompresji oleju w cylindrze tłok nie miał już miejsca, żeby przejść przez górny punkt swojego położenia - wtedy na panewce zostanie odciśnięty delikatny ślad od wału, albo powstanie lekki luz - nie usłyszysz tego na pracującym silniku, ale po 3-5 tysiącach kilometrów obróci panewkę.