Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 11 do 17 z 17

Temat: ALFASERWIS w Krakowie, moze lepiej unikać?

  1. #11
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał Zun
    Pracuje tam jeszcze ten mechanik jeżdżacy bmw coupe ??
    nie wiem czy to coupe czy też nie ale pracuje taki co jeździ BMW z rejestracją coś tam IIIII
    poza tym to ten mechanik to chyba główny mechanik po p. Żyle.
    Cytat Napisał Zun
    Na dzien dzisiejszy wiem , ze po miejscu pracy mozna ocenic dobrego mechanika
    więc kogo polecasz?? A sprawa tylko z tym wariatorem była czy jeszcze coś spartaczyli?

  2. #12
    Zun
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał mrutyna
    Cytat Napisał Zun
    Pracuje tam jeszcze ten mechanik jeżdżacy bmw coupe ??
    nie wiem czy to coupe czy też nie ale pracuje taki co jeździ BMW z rejestracją coś tam IIIII
    poza tym to ten mechanik to chyba główny mechanik po p. Żyle.
    Cytat Napisał Zun
    Na dzien dzisiejszy wiem , ze po miejscu pracy mozna ocenic dobrego mechanika
    więc kogo polecasz?? A sprawa tylko z tym wariatorem była czy jeszcze coś spartaczyli?
    Nie jestem z Krakowa. Robilem u niego auto , bo akurat w tamtym czasie mieszkalem przez pol roku w krakowie , ale nie znam zakladow Ja mam mechanika u siebie w Ustroniu , który jest pasjonatem Alfy , w dodatku jego pracownik również (czego nie można powiedzie o Żyle - jego pracownik nienawidzi tych aut ) , oboje uzupełniają się wiedzą . Ale też nie moge go polecic z zupełnie czystym sumieniem - jak każdy mechanik ma coś na sumieniu , ale ta droga to w sumie nie moglbym polecic zupelnie nikogo , nawet tych z ktorymi pracuje na codzien w pracy - takie zycie . (pracuje w tej branży .... długo by o tym opowiada jak to wygląda od kuchni ) . Kiedyś poleciłbym ASO . Tam była świetna technologia , świetni doradcy serwisowi i mechanicy. Teraz jednak tak naprawde nie dużo serwisów fiata takich pozostało , więc trudno teraz coś poleci nie poznając takiego serwisu właśnie od kuchni . stało się tak , ponieważ większoś tych dobrych ludzi zwolniło się z tych serwisów (kiepsko płacili) i została młoda obstawa tych , którzy jeszcze nie wyjechali do UK lub którzy nie umieją za dużo i mogą pracowa za mniejsze pieniądze - oczywiście to nie jest reguła , ale znaczna częś ASO w tej chwili tak wygląda. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek umiejętności to polecam jak najwięcej robic samemu. Samemu tak naprawde mozna zrobic znaczna wiekszosc rzeczy. Ja co prawda nie mam za duzo na to czasu i dlatego oddaje auto mechanikowi , ale ja dobrze wiem jak patrzec , zeby zobaczyc co jest i jak zrobiony i gdy cos jest nie tak , to on dobrze wie , ze nie dostanie ode mnie zlamanego grosza to primo , a duo , ze czesc klientow moze przestac do niego jezdzic. Jesli komus sie chce jezdzic do Ustronia z waszych stron to moge podac adres i telefon. Zna się zarówno na V'kach , jak i na 8V i 16V twin sparkach. Raczej nie przyjeżdzałbym do niego z boxerem na gaźnikach zresztą nawet nie przyjmie . O i to u niego szanuje - jak czegoś nie potrafi to poprostu tego nie przyjmuje . Mało który się tym może pochwali


    ufff ale sie kurcze rozpisałem

    pozdrawiam

  3. #13
    ***mach***
    Gość

    Domyślnie

    tak sie składa że ja akurat robiłem rozrząd w tym serwisie w Olkuszu który poleca Kubacik i mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Cena była rewelacyjna ale po kilku dniach samochód stanął. Okazało sie że mechanik pozrywał śruby i wykrzywił tarcze czujnika położenia wału. Na szczęcie skończyło sie na wymianie czujnika. Już więcej raczej tam nie pojadę.
    Nie wiem skąd się to bierze że wiekszosc mechaników boi sie alfy. Może dlatego ze do niedawna było to rzadko spotykane auto na polskich drogach. Kilka miesięcy temu byłem we wloszech i tam alfa jest tak popularna jak u nas skoda czy VW. Muszą tam mieć dobrych mechaników, może by tak paru zaimpotrować

  4. #14
    Zun
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał ***mach***
    tak sie składa że ja akurat robiłem rozrząd w tym serwisie w Olkuszu który poleca Kubacik i mam dokładnie odwrotne doświadczenia. Cena była rewelacyjna ale po kilku dniach samochód stanął. Okazało sie że mechanik pozrywał śruby i wykrzywił tarcze czujnika położenia wału. Na szczęcie skończyło sie na wymianie czujnika. Już więcej raczej tam nie pojadę.
    Nie wiem skąd się to bierze że wiekszosc mechaników boi sie alfy. Może dlatego ze do niedawna było to rzadko spotykane auto na polskich drogach. Kilka miesięcy temu byłem we wloszech i tam alfa jest tak popularna jak u nas skoda czy VW. Muszą tam mieć dobrych mechaników, może by tak paru zaimpotrować
    Boją sie alfy ze względu na zaszłości z przeszłości. Alfa miała kilka bardzo nie udanych modeli , w których potrafiło się wszystko rozsypa. Do tego dochodzą modele z mało spotykanymi rozwiązaniami . Dla przykładu transaxle z nieciekawym sposobem wymiany tarcz , silniki boxera z trudnymi do wyregulowania gaźnikami i etc. Do tego dochodzi stosunkowa nowa niesławna jednostak 16v twin spark z padającym wariatorem , bardzo wrażliwa na olej , z panewkami , które lubią sie obrócic , z walkami ktore lubia sie wytrzec. Do wszystko do kupy tworzy pewna otoczke i mechanicy wola zrobic jakiegos VW , zarobic pieniadze i maja wieksza pewnosc ze klient nie wroci do nich z zalem. A mechanicy nie maja na tyle wiedzy , by wiedziec ze nie kazdy model z niekazdym silnikiem alfy to wróżba kłopotów. Co do włoskich mechaników .... gdybyś ich zaimportował to dopiero wtedy poznałbyś prawdziwe znaczenie dla takich terminów jak :
    -spartaczona robota
    -kosmiczna cena
    -długi okres oczekiwania
    -wręcz poetycka ściema


  5. #15
    ***mach***
    Gość

    Domyślnie

    Włoskich mechaników nie znam ale jak jeździłem autostradami (Autostrada del sol - bajka) i widziałem te wszystkie alfy, to myslałem sobie że gdzieś muszą je serwisować, i raczej nie mają z tym problemów skoro tyle ich tam jeździ.

  6. #16
    Zun
    Gość

    Domyślnie

    Cytat Napisał ***mach***
    Włoskich mechaników nie znam ale jak jeździłem autostradami (Autostrada del sol - bajka) i widziałem te wszystkie alfy, to myslałem sobie że gdzieś muszą je serwisować, i raczej nie mają z tym problemów skoro tyle ich tam jeździ.
    Gdybyś znał włochów to byś zrozumiał co mam na myśli . To dość specyficzny naród. Ale robią moim zdaniem dobre samochodu , są niedoceniani pod tym względem.

  7. #17
    mrutyś
    Gość

    Domyślnie

    wracając do tematu mechaników w Krakowie. Byłem dzisiaj na saskiej i takie pytanko, robił ktoś tam gumy stabilizatora?? I tak w ogóle to zostawić samochód na tą operacje czy siedzieć tam pół dnia??

Podobne wątki

  1. Gdzie tankujecie? I jakich stacji unikać?
    Utworzone przez Ayrton91 w dziale Śląskie
    Odpowiedzi: 23
    Ostatni post / autor: 01-12-2015, 09:45
  2. pomoc przy zakupie 159 ZBĄSZYŃ MOZE KTOS ZNA LUB MOZE SPRAWDZIC?
    Utworzone przez pies222 w dziale Kupić - nie kupić? Auta z ogłoszeń
    Odpowiedzi: 0
    Ostatni post / autor: 24-04-2012, 22:55
  3. alfa 156 jtd lepiej 1.9 czy 2.4?
    Utworzone przez gacus2405 w dziale 156
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 03-03-2011, 11:20
  4. troche lepiej nas widac...
    Utworzone przez bija22 w dziale Małopolskie
    Odpowiedzi: 18
    Ostatni post / autor: 20-11-2008, 20:10

Tagi dla tego tematu

Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
Amortyzatory