Witam. Otuż mam nielada problem. Po wymianie kół z zimowych 16" na 18" letnie po paru dniach jazdy auto zaczęło mi pływać jak cholera. Żeby utrzymać prosty tor jazdy kierownica musiała być skrzywiona o jakieś 15". Wcześniej tego nie było. Podniosłem auto i łyżką ruszam wszystkie tuleje. Diagnoza Przednie tuleje tylnych wahaczy i tuleje na zwrotnicach. Tylne są sprawne bo wymieniałem 2 miesiące temu. Z lewej strony zwrotnica na zewnątrz auta od razu wymieniłem piastę tylną bo miała luz wprasowałem tuleję. Wchodziła z dużym oporem bo prasa pokazywała prawie 2 tony nacisku i dopiero zaczynała wchodzić. Wszystko zrobione zmontowane, zabieram się za prawą stronę. Zwrotnica na zewnątrz auta, piasta kręci się nierównomiernie, więc na części ją, wymyłem nasmarowałem. Zabieram się za tuleję i co ?? Wyszła tak lekko że zegar na prasie nawet nie drgną.... Dziwne. biorę nową tuleje wkładam i z tego względu że tuleja wyszła tak lekko wziąłem młotek gumowy i trzymając zwrotnicę w rękach stuknąłem w nową tuleje i weszła cała, nawet za daleko. Więc zwrotnica do wymiany. Wyrobione gniazdo, w wolnej chwili szukałem na forum naszym i alfaclub podobnego przypadku o wyrobionej zwrotnicy i nic !! Albo tuleje z TedGuma są o parę setnych mm za małe albo faktycznie zwrotnica na śmietnik. Czy spotkaliście się z czymś takim ?? Co może być przyczyną ?? Za duże przeciążenia na tej tuleji ??