witam , popieram ,george11, kalamitki w tym miejscu nie wiele pomagaja , a wymiana samych tulejek sie oplaca pod warunkiem ze na sworzniu kulistym nie ma luzow . dwa lata temu wymienialem cale zawieszenie i juz w tym roku wymienialem same tulejki . koszt gorny wachacz 240 zl a tulejki 2szt , 45zl . powodz.
To nie jest wahacz strugany w szopie tylko produkt VEMY który funkcjonuje pod innym numerem katalogowym niż wahacze zwykłe. Myślę , ze poważny jakby nie było producent nie zastosuje gumy wrażliwej na smar - było by to totalnym bezsensem.Napisał george11
czytam kolegów i trochę się dziwię ja na miejscu (pod warukiem że ma orginał) młodego skusił bym się na wymiane obydwu tuleji, w moim przpadku zawsze idzie sworzeń. a mówiąc dalej te osławione trw wytrzymują w moim przypadku jakieś 15 tys. Przez 3-4 lata wymieniłem juz 3 szt. a teraz znów stuka prawa strona. Następny będzie orginał.
Z jednych ostatnich wydań zakupu kontrolowanego na tvn turbo, pokazywali 156 GTA i komentarz mechanika był że zamienniki są na "sprzedaż samochodu". Zgadzam się w zupełności. trw kosztuje koło 200 zł plus wymiana plus zbieżność robiona co roku to bardziej kalkuluje się dwa razy rzadziej orginał za 350( koszt w ASO wymiany zawieszenia w Poznański ASO w Atoninku to 1400 zł i gwarancja 40 tys. na dwa lata)
Ostatnio edytowane przez kirchu ; 09-03-2012 o 19:30
Wahacze TRW Ricambi chyba rzeczywiście są trwalsze od TRW dostępnego w sklepach typu InterCars. Ja u siebie mam górne TRW, zakładane w styczniu rok temu. Przejechane 25tyś i odezwał się lewy górny. Tym razem jednak wystarczy sama wymiana tulejki.
U siebie prawdopodobnie mam tylko jeden wahacz do wymiany, ale jednak zamówiłem profilaktycznie dwa oryginalne.
Dodatkowo wymienię końcówki drążków, łączniki stabilizatorów, gumy na stabilizatorze TRW. Też profilaktycznie ;p (Przebieg 92tys.). Za 2 tyg mechanik będzie składał. Mam nadzieję, że mi to trochę posłuży.
Ostatnio edytowane przez SynapticXX ; 09-03-2012 o 21:45
u mnie po zimie nieprzyjemnie piszczy dolny wahacz (vema) chociaż był wymieniany jakieś 1.5 roku temu wygląda na to że jest coś nie tak z sworzniem tym wewnętrznym myśle o wymianie samego sworznia czy będzie z tym jakiś problem ściągacz mam 1.7 tony powinien dać rade?pozdro.
u mnie 2 górne ricambi mają już ok 60 tys po wymianie , jak na razie spokój , i nigdy nie skrzypiały czy zima czy lato czy co tam chcecie , dlatego dziwią mnie opinie jakoby zawiecha w 147\156\gt miała skrzypieć
jak zaczną stukać to lekko klepnę miseczkę sworznia , wymienię gumy i dalej jazda
this is my truth tell me yours
"Polityka została wymyślona po to, aby kłamstwo brzmiało jak prawda." G.Orwell
http://www.youtube.com/watch?v=liSxjtd16xQ - bastard
W 147 mojej koleżanki małżonki też nic się nie dzieje - 2 lata jazdy i w przednim zawieszeniu nic nie wymaga wymiany. Fakt , ze po moim truciu dupy jezdzi bardzo ostrożnie, unika dziur , krawężników itd. Jest to wyjątek podobny jak u Sedici ale raczej tylko potwierdza regułę.
Za czasów kiedy prowadziłem warsztat była to bardzo typowa usterka - skrzypiące wahacze górne w rodzinie 147/156/GT.
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem
