Alfa - myśliwy:)

[majster]

Proponuję, abyś zastanowił się nad tym co piszesz...

Daj wajche na luz kolego bo nie wiem o co Ci chodzi?

---------- Post added at 15:23 ---------- Previous post was at 15:22 ----------

to był chyba sarkazm ze strony majstra

Prawie ale widac nie wszyscy to poważni wąsacze. Pozdro

---------- Post added at 15:24 ---------- Previous post was at 15:23 ----------

takie tematy , w ogole nie powinny sie pojawiac, juz sa i to nie wiele madrzejsze i takie dziecinne ale nie mnie je dopuszczac do"ruchu" jeszcze chwila i przeczytamy temat " jak niewiele brakowalo na przejsciu " albo " ilu udalo mi sie przestraszyc " porażka

Nie biez tego tak poważnie

[Arthrm]

raz wpadla na mnie grupa jaskółek na autostradzie w drodze z Droghedy na Dublin.... 160 km/h...rozmazaly sie ladnie... na szczescie szyby cale moja Pani tylko piszczala a ja usilowalem wycieraczkami zebrac krew i pióra

[maciekk]

ja zwinąłem psa pod koła przy 90km/h efekt rozwalony zderzak,rozwalony halogen,poszukiwania wlasciciela psa,rozpacz włascicielki psa i wyzywanie mnie od morderców,wezwanie policji,mandat dla włascicielki i 1300 zł dla mnie z ubezpieczenia rolniczego od przesympatycznej włascicielki

[PHOENIX]

u Mnie na zderzaku wylądowała Sarenka . popękał lakier na zderzaku i delikatnie pęknął sam zderzak ale zaraz za grilem jest to nie widoczne . jak uzbieram troszkę kasy to zrobie ten zderzak .

[Arthrm]

Brzesko i wszystko jasne

[maciekk]

Brzesko i wszystko jasne

a jak a co bywasz u nas?

[pawellike]

Ja nie wiem co te Renowki mają w sobie że przyciągaja zwierzynę ...
Miałem kiedyś Megane - zając i dwa razy ten sam pies Efekt? zderzak kleiłem chyba ze 6 razy bo ciagle pękał.
Potem miałem Safrane - Sarna w drodze nad polskie morze, efekt? Sarna ozyła i uciekła a u mnie tylko plastik od lusterka odpadł a uderzyła głową przy 120 w słupek prawy

166 na szczęście miałem tylko spotkanie wzrokowe z przebiegającym stadem saren przez drogę

---------- Post added at 22:47 ---------- Previous post was at 22:45 ----------

Najważniejsze, ze wszystkie zwierzęta przedstawione w tej sytuacji zbiegły z miejsca wypadku

[Aster156]

Najważniejsze, ze wszystkie zwierzęta przedstawione w tej sytuacji zbiegły z miejsca wypadku

I właśnie wypowiedź kolegi pawellike bardzo mi się podoba. W swoim dosyć długim życiu zdarzeń ze zwierzętami miałem dosyć wiele i wiem jak może boleć posiadacza auta szkoda wyrządzona przez zwierzęta. Ale nie zapominajmy, że zwierzęta są żywe i żyją na tym naszym globie wspólnie z homo sapiens, i który to homo sapiens ostatecznie zbudował autostrady i drogi na terenach naturalnych w których żyją zwierzęta. Co do zwierząt domowych, to choć bardzo mi szkoda zwierzątek, ale zdecydowanie koszty napraw powinni ponosić ich właściciele. Człowieczeństwo poznaje się po stosunku do zwierząt.

[Sasza]

Coż, nie chodzi w tym temacie o to by chwalić się kto co zbił po drodze, to wypadek losowy, raczej ciężki do przewidzenia, na pewno o wiele bardziej cięższy niż przejścia dla pieszych. Poprostu powspominać i pokazać innym, że każdemu może się coś takiego przydarzyć. Niektóre wypowiedzi tutaj mowią co robić w takim przypadku, niekoniecznie musimy sobie w brode pluć i h.. i k... rzucać na cały swiat bo zwierzak wpadł pod samochód, na pewno szkoda żyjątka ale wypadki chodzą po ludziach i zwierzakach również jak widać

[Krusz]

Człowieczeństwo poznaje się po stosunku do zwierząt.

Ponoć Hitler bardzo lubił zwierzątka