Witam.
probowalem jakis tam mleczek i sprayow do skory w celu odnowienia foteli(chodzilo mi zwlaszcza o fotel kierowcy).Powiem tak wszystko co uzywalem to raczej tylko czyscilo i tyle.Po rozmowie z kolega ktory ma audi A6 oczywiscie w skorze zrobilem to co mi polecil i jestem mile zaskoczony.Pekniecia i zalamania wygladzily sie i jest o niebo lepiej.Mianowicie juz zdradzam ten srodek ktorego uzylem - zwykly KREM NIVEA.Jak narazie wykonalem 2 operacje smarowania fotela.Pozdrawiam