To moja 2 Alfa, pomimo kilku niedociągnięć (zwykłe niechlujstwo przy montażu - nie pozapinane przewody w klamry itp.) ani razu nie miałem żadnej awarii mechanicznej. 147'ką zjechaliśmy niezły kawałek Europy, teraz jeździmy Julką i jest wszytko OK.
Dbam o turbo, wlewam Selenie/Motul(z normą Fiata) - żadnych popularnych rzygów/wynalazków i jest pięknie.