
Napisał
Piotrekx
Witam kolegów forumowiczów.
Mam w swojej 166-tce problem z prawą lampą, a właściwie samym xenonem. Przetwornice są po regeneracji, żarnik ma może 3 miesiące. Lewa lampa świeci bez problemu, a prawa świeci jak jej się zachce. Czyli np. przy odpaleniu się nie oświeci, ale jak za 4-5 razem włączę od nowa światła, to żarnik zaczyna chodzić jak gdyby nigdy nic. Nie mam pojęcia co to może być, bo jak już zaskoczy to działa bez żadnego problemu, do momentu zgaszenia. Potem od nowa to samo. Czego to może być problem? Przekaźnik?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam.