Ja z poprzednią miałem dużo historii.
-Spawana kołyska pod silnikiem
-podstawa puszki na filtr powietrza klejona poxipolem przezroczystym,
-wtyczka do czujnika świateł wstecznych- w zasadzie jej nie było- były zarobione kable na końcówki miniaturowe.
Teraz najlepsze:
-podpora półosi, pod która jest poduszka- urwane były śruby które wchodzą w blok silnika i przyklejona była silikonem na wysokie temperatury
Poprzednie auta:
Pamietam tylko niektóre patenty, bo jeździłem wieloma autami. Tak np w Iveco Turbodaily zalkejona silikonem skrzynka bezpiecznikowa, bo tam leciała woda, koła trzeba było dokręcać co 100 kilometrów średnio.
Seat Cordoba Vario- tam jest taka rura do filtra powietrza w silniku 1.6- pękła w kilku miejsciach i owinięta w całości była izolacją.
Ford Sierra 2.0- most tylny uszczelniony silikonem, podobny patent znalazłem na obudowie kola zamachowego.
Autokary z którymi miałem do czynienia.... jakbyście widzieli to co ja.... to prawdopodobnie......na urlop woleli byście jechać rikszą.