Witam! Dziwną rzecz zaobserwowałem...
jak przydepnę Belli to idzie jak królik na koksie, ale do 5000 obrotów (+/- 100obr). Po tym jest wyraźnie odczuwalna dziura i impreza się kończy. Obroty wprawdzie dalej rosną ale spadek mocy jest dosyć gwałtowny.
To raczej nie jest normalne, bo przecież max. moc ma jeszcze wyżej? Czego to może być wina? :? :?: