A moja 3 lata temu regenerowana była - warsztat sciągnął ze mnie masakryczne jak widze piniądze bo jak pamiętam to ok 1500 zł ( robocizna , regeneracja etc ) i luzy znowu mi sie pojawiły z 6 mies temu, ale odpukać nie cieknie . I teraz żałuję bo za 2000 zł oferowali mi nową przekładnię.... Więc to ryzyko , jak los na loterii. Przejechane mam 240 tyś od nowości w polsce,
A teraz jak widze już za 1000 zł można nabyć nową GENERAL RICAMBI, lub TRW za 1500 zł - tego błędu już bym nie popełnił + 300 zł za wymianę i jeździcie kolejne 200 tyś bez problemu.