Cześć! Mam trochę dziwny problem z alfką, silnik pracuje cudnie, wszystko jest ok. Miałem co jakiś czas sporadycznie bardzo taki psikus że przy parkowaniu albo podczas wjeżdżaniu na podwórko potrafiła sobie zgasnąć, myślałem że to wina sondy bo nie miałem jej podłączonej. Okazuje się że nie. Dzisiaj podpiąłem sondę i całą trasę z garażu na wsi do miasta jechała super i gdy wjeżdżałem z ulicy na podwórko to mi zgasła. Nie wiem co może być przyczyną. Proszę o małą pomoc. Pozdrawiam