Ratowanie Alusków

[Sylwik]

Pomocy! Mam orginalne aluski , po ostatniej jezdzie mojego brata jedna jest zagjeta :? czy warto dac do prostowania ???? obecnie czuje ze ma okropne bicie ,czy po prostowaniu bedzie tak idealna jak dawniej???? moze lepiej kupic nową??? prosze doradzcie kobicie :mrgreen: :mrgreen:

[ozzy]

Jeżeli to tylko zagięcie to wyważenie powinno rozwiązać problem.

[Sylwik]

Jeżeli to tylko zagięcie to wyważenie powinno rozwiązać problem.

hmmmm.... watpie gołym okiem widac ze alusek juz stracił swoja świetnośc , mimo to jutro spróbuje dac do wyważenia :wink:

[bobryt]

jak nie oddasz do fachowca to sie nie przekonasz. wogóe nie wiem po co nas pytasz...

jedziesz do warsztatu gdzie prostują alusy, oni wrzucają na maszyne i ci dadzą odpowiedź.

[AR_33]

jedna jest zagjeta czy warto dac do prostowania ????

Jak nie jest mocno pogięta, to warto dać do prostowania
Wyważenie zniweluje bicie ale opona już nie będzie odpowiednio "leżała" na feldze i może przepuszczać.

[Sylwik]

wogóe nie wiem po co nas pytasz...

po co pytam????? uważałam ze po to jest forum :wink: moze ktos mial taka sytuacje taka jak ja

jedziesz do warsztatu gdzie prostują alusy, oni wrzucają na maszyne i ci dadzą odpowiedź.

co Ty nie powiesz :shock: nigdy bym na to nie wpadła, ze to robią w warsztacie :?: :mrgreen:
owszem mechanicy daja odpowiedz i koreguja fele ....to ich praca i zarobek.. ALE!!!!
czy potem daje sie na tym jezdzic????

Jeśli moj post z zapytaniem jest zbyt banalny ...to prosze moderatora niech go usunie!

poz. Sylwik

[endriu73]

Sylwik spokojnie da się jeździć na prostowanej feldze ( nic nie trzęsie a powietrze nie ucieka ) a koszt takiego prostowania to około 100 zł i trwa to około 1 dnia (zależne od warsztatu )

[AR_33]

Jeśli moj post z zapytaniem jest zbyt banalny ...to prosze moderatora niech go usunie!

Sylwik, spokojnie, po to jest to forum aby zadawać takie pytania
Ja już odpowiedziałem na Twoje pytanie :wink:

[grzelutek]

może ktoś miał taką sytuację jak ja

Uwaliłem przednią felę aluminiową /oryginalną/ zaraz jak pojawił się pierwszy śnieg/na tych felach mam zimówki/.Pojechałem do wulkanizatora i troszkę doważył fele,bo powietrze nie uciekało,i przełozyłe ją na tył.
Przejeździłem zimę i na wiosnę oddałem cały komplet do regeneracji.Nie ma ani śladu po wgnieceniu,a fela hula jakby nie była bita.
Poszukaj dobrego magika gdzieś w rejonie Łańcuta i będzie OK.Polecam gościa w Starej Wsi koło Brzozowa,ale pewno będzie miał dużo roboty.

[Sylwik]

Sylwik, spokojnie, po to jest to forum aby zadawać takie pytania
Ja już odpowiedziałem na Twoje pytanie

tak ,tak ... spokojnie :twisted: kobity powinny wyłacznie pytac gdzie można jaka kiecke poprawic i czy po bedziemy w niej wygladac na nastoladki


to ze sie regeneruje fele to wiem... ja chciałam wiedziec czy ktos jezdzi na czyms takim???? czy gra jest warta świeczki.. zeby niezrobic kuku zawiesze???? :?


pozostałym dziekuje za powazne potraktowanie pytania ( jakby nie było przez babe)