156 czy 166? jaki silnik? - czyli zakup AR do 15tyś

[szefuni0]

No i jak myślicie jest szansa za około 15tyś kupić zadbaną poliftową 156 z 1.9 JTD 140KM czy raczej nie nastawiać się i mogę co najwyżej liczyć na lifting wnętrza?

wczoraj sprzedałem za 15klocków poliftowego 156 w sedanie jtd 16v 140KM, fakt, że do wymiany kilka pierdółek było

[dyymianek]

Czyli jednak nadzieja jest na poliftową Wiadomo, ze zawsze po kupnie jest coś do zrobienia i z tym trzeba się liczyć. Podczas kupna Alfy taki plus, że ciężko ją sprzedać i można kupić w okazyjnych cenach czasami jak ktoś długo nie może sprzedać to w końcu musi zejść z ceny.
Liczyłem po cichu, że jeden z forumowiczów nie sprzeda do tego czasu swojej 156tki, a był z mojego miasta i podobał mi się jego model, ale sprzedał w tamtym tygodniu za 13,5tys, ale po liftingu wnętrza.

[tomaz]

1.9 JTD 150KM nie były czasem tylko w GT i crosswagonie?

chyba tak, bo właśnie crosswagony oglądałem
potwierdzam jedną z powyższych opinii: duże alfy "męczą się" w mieście - ja przynajmniej mam takie wrażenie w mojej 166 V6.

[dyymianek]

Na szczęście mieszkam w małym mieście gdzie niemal nie ma korków i da się całkiem sprawnie przejechać z jednego końca do drugiego bez większych problemów więc aż tak bardzo męczył się może nie będzie, ale fakt, że pokonywane odległości z reguły nie będą zbyt długie. Wczoraj przyglądałem się na żywo 166tce i muszę przyznać, że te światła w przed liftowej nie prezentują się aż tak źle

[tomaz]

no pewnie, że nie
generalnie najlepiej wyglądają w lusterku wstecznym - serio! tak nisko i drapieżnie

niestety święcą kiepsko...

ale nad wielkością pomyśl dobrze, bo ja np. planuję zmienić na mniejszy - dużym fajnie się jeździ, szczególnie po trasie, ale brakuje mi zwinności...

[dyymianek]

Do tej pory 166 oglądałem głównie na zdjęciach i na żywo tylko przejazdem więc nigdy nie miałem okazji tak dokładnie się zapoznać z tym modelem. Szukałem nawet zdjęć gdzie stoją obok siebie 156 i 166, ale nie znalazłem takiego jednoznacznego zdjęcia co by porównać oba modele. Niestety u mnie w okolicy nie ma żadnej 166 w komisie co by zapoznać się z tym modelem.

[pampik]

Wczoraj przyglądałem się na żywo 166tce i muszę przyznać, że te światła w przed liftowej nie prezentują się aż tak źle

166 z przodu przed liftem własnie jest zajebista.... po lifcie straciła to coś ... ale też jest zacna i w jakiej mieścinie mieszkasz ? że nie masz w poblizu komisu kt ma w ofercie 166?

- - - Updated - - -

ale nad wielkością pomyśl dobrze, bo ja np. planuję zmienić na mniejszy - dużym fajnie się jeździ, szczególnie po trasie, ale brakuje mi zwinności...

Ja miałem w życiu jedno małe auto - Clio. I nigdy więcej małego auta. Niesamowity badziew. Jak auto to ma miec porządy duży silnik i wygodny. BO auto ma mi służyc do wszystkiego jak potrzebuję jechac na wczasy zabieram 2 dorosłe osoby do auta i jedziemy w 4. I niby się tylko powietrze wozi - co jest prawdą ale wolę wozić powietrze a kiedy potrzebują wszystko co chce niż jak jeżdzic małym a kiedy potrzebuję trzeba sie wku*** bo nic się nie mieści. A do tego komfort ... Takie małe OT ale ostatnio mój kolega przyjechał do mnie Panda żony podpiąć pod kompa i na wymianę końcówek drążka. Jak już wszystko złożylismy wsiedlismy oboje i jazda.... masakra ( ja mam 174 cm wzrostu i za tak powiem kawał chłopa a mój kumpel 185 i też niczego sobie w tej pandzie chcąc sie podrapac po głowie zasłaniałem mu oczy a on zmieniając biegi obił mi łokciem żebra. Także nie dziękuję za małe auto. Jak wsiadłem do swojej 166 to było to.

[dyymianek]

Mieszkam w Radomsku, w mieście jest kilka większych komisów, ale w żadnym nie spotkałem Alfy.

To już jest kwestia gustu bo mi osobiście na zdjęciach kompletnie nie podoba się przód 166 przed FL, ale na żywo już jest trochę lepiej.
Ja od 5 lat jeżdżę Fiatem Punto i samochód pomimo iż jest mały to akurat w środku ma sporo miejsca więc przy wzroście 182cm kompletnie na to nie narzekam, ale komfort jazdy jest już znikomy tym bardziej, że od roku jeżdżę głównie AR 156 i do Punta wsiadam z wielką niechęcią

Także dla mnie wielkość samochodu nie robi jakiejś wielkiej różnicy bo zarówno 156, 166 jak i 147 wielkościowo mi wystarczą, ale 166 i 147 ma jedną główną wadę - brak okrągłych zegarów od paliwa/temp/zegarek na środkowym kokpicie

[Camey]

He he Jak brak wskaźników na konsoli centralnej to główna wada to nie pozostaje Ci kolego nic innego jak szukanie 156-tki. A tak na poważnie sam niedawno kupiłem Bellę z numerkiem 156 i przed zakupem miałem te same wątpliwości co Ty, budżet taki sam i równiez myślałem nad 166-tką i powiem tak: kupiłem 156 bo nie potrzebowałem tak dużego samochodu jak 166. Masz duża rodzinę, często jeździsz z kompletem pasażerów, częściej w trasie - rzadziej w mieście, liczysz się z wyższymi kosztami eksploatacyjnymi, podoba Ci się przód przed liftem ?? Jeżeli na większość z tych pytań odpowiedziałeś twierdząco to szukaj 166!!. O prezencji czy sportowym usposobieniu to Ci nie napisze bo to wszystko wyczytasz w tym dziale ale napisze jeszcze coś. W jakimś starym temacie chyba na tym forum pewien użytkownik bardzo trafnie porównał ze sobą 156 i 166 - "...Alfa Romeo 156 - bardziej, Alfa Romeo 166 - lepiej..." tu wybór nalezy do Ciebie. A co do silnika jeżeli ekonomia to 2.4 JTD jak przyjemność (nie koniecznie przy dystrybutorze) to tylko V6.

P.s. Ja szukałem dizla

Owocnego poszukiwania.

[wito]

Ja mam 156 w 2.4 a kolega 166 z tym samym silnikiem. 156 jest zwinniejsza i bardziej "trzęsie" więc jeśli od czasu do czasu chcesz poharcować bierz 156. 166 to typowa limuzyna nie czuć tak bardzo przyspieszenia i jest lepiej wyciszona chociaż też fajnie się prowadzi i siedzi bardzo, bardzo wygodnie.Zdecydowanie polecam na długie trasy. Jakoś wykończenia i użytych materiałów też przemawia za 166. w tym modelu też wydaję mnie się że elementy zawieszenia są trwalsze ale tak naprawdę zależy to jak i gdzie się jeździ. powodzenia w zakupach