“Motor Control System Failure” - co z tym zrobić

[@sdero]

Oj, być może faktycznie źle spojrzałem. Więc przepraszam, za wprowadzenie w błąd.

[robson1]

Panowie dzieki za pomoc, jak ogarne temat to dam znać czy sie poprawiło

[Danek]

witam. Mój ojciec w swojej 159 2.4 jtd 200km ma podobny problem tylko, że komunikat mu nie znika. Egr był zaślepiany w tym roku. Czujnik ciśnienia czyszczony. Co to może być?

[Maciek-156]

Niech podepnie komputer i bedzie wiedział na 100% co to może być, ajak chcesz eksperymentować to przeczytaj pierwsza stronę

[awazruk]

Witam,

mam pytanie do tych, którzy rozbierali turbinę i czyścili zmienną geometrię. Czy po wyczyszczeniu wszystkiego dokładnie, smarować czymś elementy? Pierścień, łopatki, ten "dysk", po którym poruszają się łopatki itd... Jeżeli smarować to czym? Mam do dyspozycji: smar biały, litowy, silikonowy, miedziany, oliwa techniczna, oliwa teflonowa no i wd40.

Bardzo proszę o szybką odpowiedź, ponieważ chciałbym jeszcze dzisiaj to złożyć.

______________________

Dobra, nieważne. Już złożyłem i pojechałem na jazdę próbną. Na razie nie butowałem, przejechałem się tylko trochę żeby sprawdzić czy jeździ. Teraz więc inne pytanie. Również do doświadczonych. Co teoretycznie przy tym zabiegu może pójść nie tak? Najbardziej boję się o dopływ oleju do turbiny. Czy można wężyk przykręcić za mocno przez co nie będzie dopływał olej? Albo w ogóle czy można coś spierniczyć przy tym wężu?

Stało się coś takiego, że jak silnik się rozgrzał to zaczęło się dymić spod maski, dokładnie gdzieś spod kolektora. Ale wydaje mi się, że detergenty, których używałem do odkręcania śrub się po prostu wypaliły. Może coś się dymić z samej turbiny?

Wiem, że zawsze można coś spierniczyć, ale zakładam, że wszystko robiłem dokładnie, uważnie, powoli itd itd. Bardzo bardzo bardzo proszę jakąś odpowiedź.

[@sdero]

Moźna urwać śruby przy dokręcaniu i można uszkodzić sam wężyk. Ale to chyba oczywiste. Dobrze jest po założeniu turbiny zakręcić trochę silnikiem bez odpalania aby oleum się do niej dostał. Zalać ją wcześniej jest ciężko, a praca przez nawet 5 sekund bez oleju na odpalonym silniku, to masakra dla turbiny.
Dymią ci się własnie te detergenty i twoje odciski rączek usmarowanych olejem Poczuj zapach motoryzacji. Przejdzie za jakiś czas

P.S. Niczym się nie smaruje mechanizmów turbiny.

[jaboleq]

Dobrze jest po założeniu turbiny zakręcić trochę silnikiem bez odpalania aby oleum się do niej dostał. Zalać ją wcześniej jest ciężko, a praca przez nawet 5 sekund bez oleju na odpalonym silniku, to masakra dla turbiny.

Wtrącę się bo to akurat mała nie ścisłość. Auto i silnik w czasie produkcji nie jest napełniany olejem pod ciśnieniem i głupotą jest pisać, że odpalenie auta bez oleju w turbo zrobi z nią masakrę. Ja tu nie widzę sensu.

[@sdero]

Wtrącę się bo to akurat mała nie ścisłość. Auto i silnik w czasie produkcji nie jest napełniany olejem pod ciśnieniem i głupotą jest pisać, że odpalenie auta bez oleju w turbo zrobi z nią masakrę. Ja tu nie widzę sensu.

Głupotą, to jest tak twierdzić, co świadczy o braku znajomości konstrukcji.
Nie wiem czy wiesz ale turbina jest osadzona na łożysku pływającym. To znaczy między tulejami łożyska przepływa olej pod ciśnieniem. Jeśli go tam nie ma w odpowiedniej ilości i jak najszybciej nie uzyska odpowiedniego ciśnienia, to dwie tuleje ze stopów trą o siebie. A, że są to obroty liczone w setkach tysięcy, to i tuleje dostają nieźle po dupie.
Pisze to w każdej instrukcji montażu turbiny. W każdym manualu. Silniki doładowane w czasie produkcji też maja taką procedurę odpalania po zainstalowaniu turbiny.

Zapraszam do lektury załącznika do tego postu, a w szczególności działu
"Instrukcja uruchomienia turbosprężarki w pojeździe po jej zamontowaniu". Dokładnie punkt 6 i 7.

6) Po zamontowaniu turbosprężarki na silniku zostawić poluzowany przewód zasilający olejem i obrócić rozrusznikiem (bez uruchomienia silnika) wał korbowy przez 20-30 sekund do momentu pojawienia się oleju na przewodzie zasilającym do turbo, następnie dokręcić przewód (nie stosować silikonu!!!, który może zaczopować przewody olejowe) i ponownie obrócić wałem bez uruchomienia silnika przez 20-30 sekund

7) Po około 1 min uruchomić silnik i pozostawić go na obrotach biegu jałowego przez ok. 5 minut. W tym czasie sprawdzić czas pojawienia się pełnego ciśnienia oleju (max 5 sek), czy są nieszczelności w układzie doprowadzania powietrza do kolektora ssącego (włączając w to intercooler) i wydechowym oraz w przewodach olejowych, jeśli tak, usunąć je koniecznie.


Trochę wyżej jest

"2. W przypadku zniszczenia turbosprężarki należy koniecznie określić przyczynę jej awarii !!!
- zbyt długi okres ssania oleju przez pompę olejową (powyżej 5 sek),"

Następnie proszę przeczytać dział "Przyczyny awarii turbosprężarek".
Proszę spojrzeć co dzieje się przy 4-5 sekundowych przerwach w dostarczaniu oleju (jest nawet w wersji obrazkowej )
Potem prosze zobaczyć na obrazek obok "Niedobór cisnienia oleju" - tutaj jest mowa o 8-10 sekundowym spadku ciśnienia oleju.

A potem można zweryfikować swoją wiedzę zanim kogoś nazwie się głupcem

Miłej lektury...
turbo_katalog.pdf

P.S. Nie "z nią masakrę" ale "dla turbiny to masakra" - proszę czytać ze zrozumieniem.

[awazruk]

Dzięki wielkie. Na razie jeżdżę i przy jeździe do tej pory odczyty z kompa w normie. Ale boję się jeszcze po tej robocie wcisnąć pedał do podłogi i przeciągnąć ostro... Odpadnie coś, urwie się i będzie kapa Ale i tak prędzej czy później muszę to zrobić...

Czy "operacja" może spowodować, że mocniej się grzeje cały układ wydechowy?

[jaboleq]

@asdero chylę czoła za rzetelne wytłumaczenie. Przepraszam za "głupotą"