Tak, jak pisałem wyżej - wymieniałem jakiś czas temu i tarcze (SBS) i klocki (SBS) z przodu, ale po jakimś czasie hamulce zaczęły piszczeć. Trochę mnie to wkurza, bo jak przyhamuje za jakimś jadącym przede mną rowerzystą to widzę jak się robi mięki w stawach, bo myśli, że jedzie za nim jakaś ciężarówka i zaraz go... :mrgreen:
Byłem u gościa w sklepie, wspomniałem mu o całej sprawie - powiedział, że piszczenie klocków jest jak najbardziej powodem do ich wymiany tym bardziej jeśli wymieniane były również tarcze. Dostałem na podmiankę klocki VALEO i zapewnienie, że te już na pewno nie powinny piszczeć.
Mam teraz pytanie do samej dotyczące samej wymiany. Czy uda mi się podmienić klocki bez podnośnika lub kanału - jedynie na lewarku i to jeszcze na parkingu przed blokiem?
Z tego co widziałem nie powinno być większego problemu, ale mogę się mylić. Po odkręceniu koła wystarczy odkręcić dwie śruby mocujące zacisk wysunąć stare klocki i założyć nowe? Mam nadzieję, że nie będę musiał ściskać tłoczka. Dodam, że śruby były niedawno odkręcane więc nie powinny być zapieczone. I co o tym myślicie?
P.S. Proszę ADMINA o łagodny wymiar kary za pisanie jednego posta pod drugim :mrgreen: