ale wkręca się swobodnie do samego końca? bo u mnie tylko do połowy.. potem można kręcić ile się chce ale nic nie idzie dalej... jedynie jak dobijać np młotkiem i wkręcać to powoli wchodzi ale i tak jak potem wyjdzie to nie chce znów wejść... i tak za każdym razem... wychodzi swobodnie nawet przy poruszani dźwigienką od ręcznego...
nabiłem, złożyłem jednak tak jak się spodziewałem nie działa, tłok nadal nie odbija.. a przynajmniej ręczny na to koło na pewno nie działa... jaka może być przyczyna? mam kupić nowy zacisk?bo tak to raz że niepotrzebnie katuję silnik to jeszcze nowe klocki się palą.. czy może na początku muszą się trochę spalić?