Oszukać przeznaczenie.
Na krajowej "trójce" doszło do zderzenia osobówki i dwóch samochodów ciężarowych. Kierowca ciężarówki nie zdążył wyhamować i wjechał w tył citroena. Auto zostało kompletnie zniszczone. Kierowca bez poważniejszych obrażeń został wypisany ze szpitala po wstępnych badaniach.
Włoski geniusz, włoska technologia, włoska pasja.
W rzeczy samej.... Absolutnie. Cytując klasyków z telenoweliNapisał piotrpo
A jak ma być - tu sami kulturalni, to nie Sejm.
Biorąc pod uwagę że co chwilę zdarzają sie wypadki w których giną ludzie to sie społeczeństwo do tego przyzwyczaja. Czarne punkty mimo iż wyraźnie oznakowane praktycznie nie robią różnicy. Najgorsze jest to że często kierowanie pojazdem podczas jazdy samochodem nie jest w najważniejsze gdyż głowę sprząta coś zupełnie innego. Drugim takim elementem jest jazda bez zwracania uwagi znaki tzw "na pamięć". Sam sie o tym ostatnio przekonałem gdy zmienili organizacje ruchu i musiałem hamować przed pojazdem jadącym podporządkowana którego kierowcy wydawało sie że jest na głównej. Dojeżdżając do skrzyżowania i mając w pamięci to że dzień wcześniej zmienili organizacje trzymałem nogę nad hamulcem i to uratowało moje autko od szkody.
DRIFT-R's ALFA 147[CENTER]
I dlatego je likwidują. Przestały robić wrażenie. Kolejnym efektem była migracja wypadków - kierowcy i owszem uważali w miejscach oznaczonych kropkiem, ale rozbijali się w innych.
Oglądałem kiedyś "uwaga pirat" i zatrzymali (płeć nieistotna) za jazdę na wprost z pasu do skrętu.
Oczywiście wielkie zdziwienie i tekst "a, to chyba od niedawna", na co policjant "tak, dopiero jakieś 2 lata".
Swoją drogą, dziwi mnie dlaczego podłoga się tak rozerwała, wyginając dach, patrząc po wgnieceniach pozostałości tragicznie nie wyglądają, a podłoga bardzo dziwnie się rozerwała - czyżby połówka?
Się robi
- - - Updated - - -
Co do pamięci, nie gadaj żę nigdy nie wjechałeś w jednokierunkową pod prąd, bo wcześniej była normalna
- - - Updated - - -
Cholera, teraz muszę każdy post który napisze chyba edytować, bo zapominam przecinków.
Każdy samochód się rozpadnie, jak dostanie z odpowiednią siłą. Dach mogli zdjąć ratownicy.
Właśnie ja byłem przekonany, że auta powinny się owijać http://bi.gazeta.pl/im/0/6396/z6396620Q.jpg
więc jeśli bezpośrednio auto nie zaryło środkiem w drzewo, to raczej auto by się zagięło, niż z miejsca przerwało od takich uszkodzeń. Dziwne.
Uderzenie od tyłu to bardzo paskudna sprawa dla konstrukcji samochodu - siła przyłożona z jednej strony, większość masy i momentu bezwładności z drugiej. Czy coś się zegnie z jednej strony, czy rozerwie z drugiej - nie do przewidzenia.
Dla "młodych" oraz "starych", nowe krasztesty.
http://www.youtube.com/watch_popup?v...f-C0I&vq=large
Kto by pomyślał, a jak Wasze autka by to zniosły???
Klaustrofobia to lęk przed zamkniętymi pomieszczeniami. Na przykład gdy idę do monopolowego boję się, że będzie zamknięty.
Odbiegając od tematu, wiecie może ile firmy produkujące samochody wydają na crash testy?
Uprawnienia
Odpowiedz z cytatem