Cześć i czołem
Jako, że nastały pierwsze przymrozki (przynajmniej u nas) to trzeba rozejrzeć się za porządną skrobaczką do szyb.
Podstawowa sprawa - to ma dobrze skrobać i nie rysować szyb. Dotychczas używałem Murska i cholerstwo fajnie skrobało, ale szyby wyglądały cienko po tym. Szukam czegoś lepszego.
Dziś Bella doczekała się swojego domku w końcuw postaci garażu, ale mimo wszystko czasem trzeba będzie gdzieś coś poskrobać.
Czego używacie? Co polecacie? Co odradzacie?