Ja gore zrobilem na TRW ale jak odezwie sie dol to chyba bede zmuszony na Fast bo nie dam 1000zl za dwa wahacze.No troche juz mnie oskubala bella z kasy w tym roku wiec nie dostanie trw![]()
Ja gore zrobilem na TRW ale jak odezwie sie dol to chyba bede zmuszony na Fast bo nie dam 1000zl za dwa wahacze.No troche juz mnie oskubala bella z kasy w tym roku wiec nie dostanie trw![]()
"Osoby które potrzebują czterech kółek i przymocowanego do nich fotela kupują sobie BMW albo Vectrę, ale Ci którzy są świadomi, Ci którym zależy, Ci którzy chcą by układ kierowniczy mówił, a silnik zanosił się rykiem - Ci kupują Alfy" - J. Clarkson
Dół Vema ,góra była vema od miesiaca jest fast. Na Vemie zrobiłem 60 tyś w 3 lata
omijając co się da
![]()
Ech te Fasty, ostatnio w dolnych chciałem wymienić same tuleje, no i zong wszystkie dostępne zamienniki mają średnice 39mm, a w Fastach zapakowali tuleje 40mm i trza było kupować całe wahacze, bo tuleji o średnicy 40mm ni ma. Chyba specjalnie to zrobili żeby nie regenerować tylko nowe kupować.
Jak dla mnie wybór jest prosty - Tylko TRW. Chytry dwa razy traci. Kup TRW i będziesz miał spokój. Kupisz inne (Vema, Fast) wymienisz kilka razy w odniesieniu do TRW.
Co niektórym TRW też szybko padły, więc z tym spokojem różnie może być.
Tylko TRW inne u mnie się nie sprawdziły.
Wszystko zależy od stylu jazdy i przebiegu zrobionego na wachaczach. TRW napewno byś rzadziej wymieniał niż fasty.
Ja w poprzedniej 156 która miała ciężkie 2.4 JTD na przedniej osi na wachaczach TRW zrobiłem ponad 60 000 km. Drogi u mnie takie jak wszędzie, a chorobliwym pedantem w omijaniu dziur też nie jestem. Auto sprzedałem i założe się że nowy nabywca jeszcze na nich polatał.
A no dokladnie TRW to solidna marka i kichy nie robia.Ale tak jak pisza ze jak sie dobrze trafi to i na Fastach sie troche oblata
"Osoby które potrzebują czterech kółek i przymocowanego do nich fotela kupują sobie BMW albo Vectrę, ale Ci którzy są świadomi, Ci którym zależy, Ci którzy chcą by układ kierowniczy mówił, a silnik zanosił się rykiem - Ci kupują Alfy" - J. Clarkson
kolego kamko ja na wahaczach fasta w jedej z moich 166 (obecnie już nie moja) mam zrobione ponad 60 tysięcy ,a do tej pory mój średni przebieg roczny to 40-42 tysiące ( naszczescie juz takiego nie robie ) i nigdy w zyciu nie załozył bym nic innego gdyż aby opłacało się zakładać trw ,musiał by on wytrzymać 2.5 raza więcej niż fast czyli ponad 150 tys.km . Zaryzykuje stwierdzenie że kupując trw nie przejechał bym nic więcej tylko tyle samo. Bo to zwykłe nabijanie ludzi w butelke i łapanie klientów na markę. Bo przecież nic innego niż TRW do alfy nie wypada montować. A po hurtowniach jak pytam to się dowiaduje że trw to to samo co moog i delphi że jeden produkt( z jednej fabryki ,wyprodukowany tak samo) pchany jest pod kilkoma markami.
A co do wagi 2.4 to naprawdę nie przesadzaj, jeden cylinder w bloku więcej w porównaniu do 1.9 to taka róznica jak żadna. V6 jest cięższe a jakoś nie słychać historii że to tak cięzki silnik i źle wpływa na prowadzenie i trwałość zawieszenia