bmw535i89, tył był na 100 procent malowany brak znaczków 156 i pojemności silnika a trudno je kupic
bmw535i89, tył był na 100 procent malowany brak znaczków 156 i pojemności silnika a trudno je kupic
kolor bardzo ładny (bo taki jak w mojej haha), w środku bez szału chyba, bo jakoś tak ściuchana się wydaje no ale może foto pod słońce robił i dlatego tak wyszło...
a pod maską oprócz tej czerwonej naklejki jest ta metalowa blaszka z danymi? bo na foto nie widać ale ona jest poniżej więc może dlatego...
No cena chyba trochę śmieszna jak za ten silnik) choć ceny ogólnie spadły więc nie wiem jak stoją...
Dziwi mnie jedna rzecz, tego typu pytania na tym forum ( jak również na innych ) padają bardzo często a ja jeszcze nie przeczytałem innej odpowiedzi jak - daruj sobie - omijaj - poszukaj innej zadbanej, a nikt nie pomyślał że może to jest ta inna :?: Każdy by chciał żeby była z salonu albo co najmniej od pierwszego właściciela najlepiej kobiety z udokumentowanym przebiegiem 50 tyś - zobaczcie to jest auto które ma 10 lat, wiele tysięcy km za sobą i kosztuje 10% swojej ceny salonowej - było malowane ?? może i było a raczej dziwne by było jak by wytrzymało 10 lat bez jakiejkolwiek obcierki. Głowica była robiona - pewnie była a w której nie była ile jest 10 - cio letnich fałek bez jakiegokolwiek remontu ?? - na pewno nie wiele. A zadawanie pytań dla tego właściciela nie ma sensu bo to chandlarzyna który chce na tym przyciąć parę pln i tyle - dla niego jazda 30 km autem na którym chce zarobić to żadna przyjemność - nawet alfą bo dla niego najlepszym autem jest VW T-4 bo lawetę ciąga.
dobrze powiedziane![]()
Sorry Bedboys ale się z Tobą nie zgodzę. Po pierwsze chłopak pyta po to żeby poznać zdanie kilku z nas, może dzięki temu dowie się czegoś co pozwoli mu zwrócić baczniejszą uwagę na to lub coś innego. Dziwie się skąd opinia że 10 letni samochód musi mieć "szlif" a co do V-łek to już naprawdę nie wiesz co piszesz, bo zadbana i serwisowana V-ka spokojnie robi 600 000 km, mój kolega we włoszech właśnie pochwalił mi się takim przebiegiem, oczywiście bez remontu. Te silniki są bardzo trwałe ale jak wszystkie inne wymagają właściwego serwisu. Więc raczej powinieneś się spytać ile jest v-łek po remoncie a nie ile bez.
Co do reszty a mianowicie "kultury" sprzedaży zgadzam się z Tobą w 100%.
Pozdrawiam!
Ja ją oglądałem - nic specjalnego, sprawdź zawieszenie bo jakoś nie bardzo równo koła wszystkie stały, sprzedają ją już kilka miesięcy a chętnego brak więc coś w tym jest. Alfę się kocha albo nienawidzi w której grupie jest sprzedający odpowiedz sobie sama w serwisie mógłbyś dowiedzieć się za dużo rzeczy.
Nawet jeżeli by tak było, to i tak warto poszukać tej 1 z 10. Bo jak coś się znowu takiego stanie, to co, silnik wymieniać? Do naprawy to się już nadawać nie będzie.Napisał Bedboys
Nie sztuka kupić Alfę. Junk'ów jest mnóstwo. Jakby bmw535i89 szukał byle czego to by nam tutaj głowy nie zawracał.
Jest: Maserati Levante S
Były: Outlander II 2.0MIVEC CVT 2WD Lift, Mitsubishi Lancer Sportback CYxA 1.8; Ford Mondeo MK3 2.0 DuraTec Ghia; Alfa Romeo 156 2.0 T.S. Selespeed; Alfa Romeo 166 3.0 V6 SporTronic; Honda Civic 1.4i EJ9; Fiat 126p 650.
Co za brednie!Napisał Bedboys
z pewnością nie jest to ta "inna" bo liczba niewiadomych jest zatrważająco duża, przy kupnie nie można kierować się domysłami tylko wiedzą. Jeśli sprzedawca odmawia wizyty w ASO na 100% ma coś do ukrycia, co potwierdza także niska cena. Jeśli komuś zależy na sprzedaży, udostępnia auto do kontroli - ja swoją też mam z komisu i handlarz bez mrugnięcia okiem pojechał ze mną tam gdzie chciałem! Jeśli już na wstępie robi problemy to oznacza tylko jedno - JESZCZE WIĘKSZE PROBLEMY W PRZYSZŁOŚCI!
chyba faktycznie tej nie warto bracchociaz mnie sie podobala fotele i tak bym zmienil na skorke a kolorek ma ladny
ale fakt jak patrzylem z tylu to opony byly krzywo zdarte i pewnie zamienione z przodem wiec cos ta zawiecha moze byc sknocona albo zbieznosc. jezdzila naprawde niezle choc juz cos delikatnie stukalo w zawiasach na wybojach. W pewnym momencie mialem wrazenie ze na 3 biegu jakby nie chciala sie zbierac na 3-4 tys obrotow ale pozniej juz tego nie wyczulem moze to bylo tylko wrazenie
![]()
Głowica była robiona bo pewnie dostała w prawy przedni bok.
Ale zgadzam się tutaj z kolegą Bedboys
Przy 10letnim samochodzie liczenie na to, że nic sie z nim nie działo to oszukiwanie samego siebie.
Kwestia tylko co i jak mocno.
Dlatego ja bym jej nie wykluczał ale pod warunkiem wizyty w ASO.